Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:59
Reklama
Reklama
Reklama

Jak plotka może stać się prawdą. E-PIT zagrożony?

Nowo wdrożona usługa Ministerstwa Finansów E-pit, stała się przedmiotem dyskusji dotyczącej poziomów zabezpieczeń, przede wszystkim sposobów logowania. Usłyszeliśmy, że nasz PIT może podejrzeć pracodawca, ponieważ zna nasze dane: PESEL i kwotę przychodów. Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie jest to możliwe i wprowadza dodatkowe formy uwierzytelnienia dla użytkownika.
Jak plotka może stać się prawdą. E-PIT zagrożony?

Wszyscy zainteresowani zapomnieli jednak w jaki sposób działają hakerzy. W zdecydowanej większości przypadków haker nie tyle próbuje „grzebać” w naszym komputerze, ale skłonić nas do samodzielnego oddania mu nad nim kontroli. Szeroka dyskusja nad tym, w jaki sposób ktoś niepowołany może dostać się do informacji zawartych w systemie E-Pit, może być wodą na młyn przestępców.

- Już teraz mamy do czynienia z dużą ilością fałszywych maili oferujących założenie lub skontrolowania E-pitow – mówi Łukasz Nowatkowski Dyrektor IT G DATA Software – Obecna dyskusja spowodowała, że pracodawcy dowiedzieli się o możliwości zajrzenia do systemu. Możemy być pewni, że nasze skrzynki mailowe będą pełne informacji o tym, że ktoś właśnie próbował zalogować się do naszego E-pitu, co w rzeczywistości będzie kampania phishingową, niestety uwiarygodnioną przez dyskusję medialną oraz informacje przekazywane przez Ministerstwo Finansów. Uważam, że kwestia sposobu logowania mogła i powinna być rozwiązana na poziomie tworzenia systemu, przecież wszyscy wiemy, że pracodawca zna nasz PESEL i kwotę przychodów z poprzedniego roku.

Czy to koniec kłopotów? Okazuje się, że nie. Jak twierdzą eksperci G DATA, w najbliższym czasie szum medialny przyczyni się do tego, że powstaną newsy, strony internetowe odnoszące się do zabezpieczenia konta w systemie E-pit.

- Możemy spodziewać się również aktywności fake newsów na mediach społecznościowych – twierdzi Nowatkowski – Jeśli wejdziemy w interakcje z taką stroną, linkiem lub mailem możemy otworzyć furtkę przestępcom. Stanie się to niezależnie od tego w jaki sposób zabezpieczono cała system przed bezpośrednim atakiem hakerskim. Nie będzie musiało do niego dojść skoro użytkownik sam otworzy drzwi dla hakera.

Problem z zabezpieczeniem logowania do systemu E-Pit może skończyć się tak jak znane już fałszywe maile dotyczące potwierdzenia płatności w systemie bankowym lub informacje o fałszywej przesyłce kurierskiej. Według ekspertów G DATA konieczne jest szersze zastanowienie się i zrozumienie sposobów działania cyberprzestępców. To nie mityczne czarne charaktery, wykorzystujący swoją inteligencję do atakowania rządowych instytucji, a osoby wykorzystujące naszą naiwność, nieuwagę opartą to prawdziwe wydarzenia i informacje.

Musimy być więc uważni i ostrożni, a przede wszystkim rozsądni. To najlepsza forma obrony. Po prostu nie dajmy się nabrać.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama