Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 09:09
Reklama
Reklama
Reklama

Kto nie zna historii Kresów, nigdy nie zrozumie historii Polski

Spotkanie w gryfińskim kinie z okazji prezentacji filmu ,,Kresy’’ pokazało, że warto je w Gryfinie organizować. Ogólnie pojęta tematyka kresowa przebija się, z różnym skutkiem, w polskiej przestrzeni publicznej od wielu lat. Tak było wcześniej, nie mówiąc o okresie przed 1989 r. Dzisiaj małych Ojczyzn Kresowych w naszym kraju jest bardzo dużo. Podobnie jest w naszym województwie zachodniopomorskim. Organizator spotkania – Stowarzyszenie ,,Kresy Wschodnie Dziedzictwo i Pamięć" w swoich szeregach posiada członków z ziemi gryfińskiej. Bo tutaj także po II wojnie światowej rozpoczynało swoje nowe życie wielu Kresowian, którzy przyjechali z różnych kierunków dawnych ziem II RP.
Kto nie zna historii Kresów, nigdy nie zrozumie historii Polski

Autor: fot. dost.

Choć ,,Prawda historyczna nie podlega zmianom’’, to wiele lat czekaliśmy na wprowadzenie do polskiego kalendarza ,,Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez szowinistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej" - 11 lipca. Odchodzą ostatni świadkowie tych tragicznych czasów. Są to ostatnie chwile na zbieranie świadectw, okruchów historii tej niewyobrażalnej zbrodni na ludności dokonanej przez OUN/UPA. Jest to zadanie szczególne w tej swoistej transmisji pokoleniowej pamięci.
Na gryfińskie spotkanie Stowarzyszenie zaprosiło Grzegorza Widenkę, prezesa Oddziału Polska Press Grupa w Zielonej Górze, wydającej Gazetę Lubuską. To właśnie dzięki inicjatywie Gazety Lubuskiej powstał film ,,Kresy’’, a pan prezes był jednym z jego producentów. Grzegorz Widenka zrobił merytoryczne wprowadzenie do filmu. Mówił o kłopotach z jakimi musieli się borykać twórcy filmu, o prowadzonych nagraniach ze świadkami historii tego trudnego tematu. Mówił również o sukcesach i nagrodach jakie spotkały film.
Po emisji filmu odbyła się ciekawa dyskusja i obecni na sali świadkowie historii przywoływali swoje rodzinne przeżycia z tym związane. Były emocje, bo wciąż w nich tkwi trauma. Ciekawy wątek współpracy między gminą Gryfino a Samborem na Ukrainie przedstawił w swojej wypowiedzi wiceburmistrz Gryfina Paweł Nikitiński. Prezes Stowarzyszenia Jerzy Mużyło, powiedział, że mówimy o Kresach w kontekście tej tragedii nie po to, żeby otworzyć nowy front przeciwko naszemu sąsiadowi zza Buga, ale dlatego, że jesteśmy to winni ofiarom i ich męczeńskiej śmierci. Oni bowiem czekali na nasz dar pamięci dziesiątki lat. Ponad 600 lat obecności Polaków na tych terenach, to także dokonania, których nie możemy się wstydzić. Są one warte pokazywania i upubliczniania. Bo kto nie zna historii Kresów, nigdy nie zrozumie historii Polski. Jerzy Romaniuk zaprezentował wydaną przez siebie książkę pt. ,,Przeminęło z czasem – wspomnienie ‘’. Zadeklamował również kilka swoich wierszy.
 
Uczestnicy zgodnie wyrazili wolę aby spotkań podobnego rodzaju było w Gryfinie więcej. Stowarzyszenie ma podobne zdanie i zważywszy na sprzyjający klimat wśród lokalnej władzy samorządowej, z pewnością będzie je organizować, gdyż jak mówił Zbigniew Herbert: ,,Naród który traci pamięć, traci sumienie’’.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama