-Niektóre partie w sejmie nie mają takiej dyscypliny w głosowaniu, jaką obserwowaliśmy tu na sali – mówił z przekąsem po odrzuceniu uchwały Mariusz Adamski. -Możemy nawet przegłosować aby woda płynęła pod górkę, ale czy to ma sens? – pytał retorycznie. -Ta uchwała kwestionuje poczucie sprawiedliwości i racjonalności, próbuje przekazać 20 km drogi tylko jednej gminie.
Płomienną mowę o nieprzyjmowanie uchwały wygłosił radny Arkadiusz Łysik.
-Generalnie powiat znalazł się w takiej samej sytuacji, jak gmina Stare Czarnowo. Też nie chcemy otrzymać dodatkowych kilometrów dróg. A i tak sejmik przekazał nam 20 km. Utrzymujemy już 650 km dróg, gdy inne powiaty mają ich ok. 350 – argumentował starosta Wojciech Konarski przekonując, że droga leży tylko na terenie gminy Stare Czarnowo.
Starosta zasugerował, że władze gminy Stare Czarnowo mogą oddać sprawę do sądu, bo „prezent” sejmiku jest kontrowersyjny – jak można kogoś obdarować wbrew jego woli?
Za wnioskiem starosty o przekazanie drogi gminie głosowało 11 radnych, 7 było przeciw, a 2 się wstrzymało.
-Kicha! – podsumował na odchodne jeden z sołtysów z gm. Stare Czarnowo.
































Napisz komentarz
Komentarze