-Niedawno burmistrz Sawaryn narzekał, że gminna kasa jest coraz uboższa. Czy ekonomiczne jest otwieranie placówki dla jednego dziecka w okresie epidemii? Czy w takiej sytuacji to dziecko nie mogłoby uczęszczać do innego gryfińskiego przedszkola? Jesteśmy gotowe do pracy, ale czy w takiej sytuacji nie powinien zwyciężyć racjonalizm? Pamiętam stare czasy, kiedy wszystko przychodziło trudno. Dlatego tym bardziej nie mogę zrozumieć marnowania pieniedzy - mówi nam pani Anna.
Przy okazji nasza czytelniczka odniosła się do szumnych zapowiedzi władz Gryfina na temat przekazywania placówkom opiekuńczym i oświatowym środków ochrony osobistej i do dezynfekcji.
-Z tego, co mi wiadomo, Przedszkolu nr 4 z Oddziałami Integracyjnymi im. Pszczółki Mai przekazano 5 litrów płynu do dezynfekcji, ze 100 par jednorazowych rękawiczek i maseczki ochronne. Całe szczęscie, że wcześniej placówka z własnych środków zakupiła odpowiednią ilość potrzebych środków w związku z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego. Jednak na jak długo tych zakupów starczy, jeśli przedszkole będzie czynne nawet dla jednego dziecka? - zastanawia się pani Ania.







Napisz komentarz
Komentarze