Nim jednak przejdziemy do listu przedstawimy stanowisko władz Gryfina w powyższej sprawie.
Oto co pisze do nas czytelnik (dane do wiadomości redakcji).
Może ale nie musi. Przepisy w spówłasności, regulujące ten problem obowiązują w Polsce od kilkudziesięciu lat i jakoś ludzie doskonale radzą sobie z ich stosowaniem.
Mało tego, ustawodawca tworząc w 1994 roku ustawę o własności lokali, również uznał że odmiennej regulacji wymagają jedynie większe wspólnoty. A te do 7 lokali mogą swobodnie funkcjonować na podstawie Kodeksu Cywilnego. Od tamtej pory żaden Premier, Minister, Prezydent, Sejm , Senat nie widział konieczności odmiennej regulacji. Skoro cos może funkcjonować w całej Polsce to dlaczego nie w Gryfinie?
Ponadto przez ostatnie dwa lata – zasada że dla przeprowadzenia remontów( przekraczających zwykły zarząd) potrzebna jest zgoda każdego właściciela obowiązywała we wszystkich spółdzielniach mieszkaniowych w Polsce i spółdzielnie sobie z tym radziły. Dla porównania podajmy tylko, że tutaj mamy nieruchomość z 5 lokalami a w przypadku spółdzielni mieliśmy do czynienia z nieruchomościami z kilkudziesięcioma lub nawet kilkuset lokalami. Skala nieporównywalna, a dało się.
I na koniec, skoro to taki olbrzymi problem to dlaczego w Gryfinie od 1993 roku lokale komunalne sprzedawane są na takiej zasadzie? Wina poprzedników? Niekoniecznie. Przecież Mieczysław Sawaryn pełni mandat radnego od 1998 roku. Skoro to taki problem, dlaczego przez 18 lat Pan nie zrobił nic w kierunku zmiany tego stanu choć okazji było mnóstwo( o czym niżej)? Od ponad roku jest Pan Burmistrzem i nie zmienił Pan tego stanu rzeczy.
Burmistrz Sawrayn twierdzi, że wszystkie lokale powinny być sprzedawane jednocześnie. W teorii super, ale taka konstrukcja oznaczałaby że jeden uprawniony może zablokować wszystkich pozostałych przy wykupie. Czyli wprowadzając takie rozwiązanie, Burmistrz wprowadzi w życie zasadę, którą podał jako argument przeciw sprzedaży. Zaprzecza sam sobie?
Reasumując, argument pana Burmistrza to argument na odczepnego, w żaden sposób nie uzasadniający odmowy sprzedaży lokalu w tej sytuacji. Czekamy na te prawdziwe.
A na marginesie należy rozumieć, że Gmina ma zamiar w najbliższym czasie przeprowadzić daleko idący remont tej nieruchomości skoro zabezpiecza się przed problemem. Warto żeby radni zapytali o skale remontu i datę jego rozpoczęcia.
Niech w tej sprawie przemówią sami nasi burmistrzowie:
Ad.X. Zmiana Uchwały Nr XXVII/391/04 w sprawie udzielenia bonifikat od ceny sprzedaży nieruchomości - lokali mieszkalnych, stanowiących własność Gminy Gryfino, położonych na terenie miasta i gminy Gryfino.
PROTOKÓŁ Nr XXXVII/05 z XXXVII sesji Rady Miejskiej w Gryfinie odbytej w dniu 30 czerwca 2005 r.
Radny Mieczysław Sawaryn - chciałbym zwrócić uwagę, że 14 - dniowy termin został dotrzymany. Jeżeli dochodzi do krytyki klubu radnych, to należy powiedzieć, że władze miasta, tj. p. Burmistrz oraz jego pracownicy wielokrotnie nie dotrzymywali terminów. Nie należy nam wytykać czegoś, co nie miało miejsca. Faktycznie osoby, które wcześniej wykupiły lokale będą pokrzywdzone, ale życie jest niesprawiedliwe. Przykładowo, jeżeli w styczniu kupię telewizor za kwotę 10.000 zł, a w czerwcu tego samego roku ta sama marka telewizora będzie kosztowała 5.000 zł, to również jest to niesprawiedliwe. Niesprawiedliwe jest również to, że jeden człowiek jest bogaty, a drugi biedny, jeden wysoki, a drugi niski, itd. Podczas wyborów do samorządu BBS p. Burmistrz obiecywał mieszkańcom, że staną się właścicielami lokali, w których mieszkają. Osobiście popierałem ten program. Pan Burmistrz mówi, że należy udzielać większych bonifikat przy sprzedaży mieszkań wybudowanych przed 1945 r. Jeżeli takie mieszkania nie zostaną sprzedane, to gmina będzie musiała zastanowić się, co z nimi zrobić. Czy sprzedać je za symboliczną kwotę, czy ponosić nakłady na ich remont? Nieprawdą jest, że sprzedaż mieszkań za małą kwotę przyniesie gminie straty. Każdy właściciel mieszkania będzie o nie dbał, remontował, będzie mógł dokonać zamiany na inne mieszkanie, itd. Nie należy zazdrościć osobom, którym uda się kupić taniej swoje mieszkanie. Są to nasi mieszkańcy, często emeryci, którym należy ułatwić wykup mieszkania. Nie może być tak, że nasi mieszkańcy muszą za wykup zapłacić drogo dlatego, aby uzyskany w ten sposób dochód przeznaczono na zbędne wydatki gminne. W ostatnim czasie gmina zwiększyła zatrudnienie prawie o 21 %. Koszty funkcjonowania urzędu wzrosły o ponad 1 mln zł. Oszczędności należy szukać w wydatkach gminy. Należy zastanowić się, czy z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży mieszkań nie należy utworzyć funduszu gwarancyjnego, z którego mogłyby korzystać Wspólnoty Mieszkaniowe podczas prowadzenia takich inwestycji jak docieplenie budynków, remonty, itp. W gminie przewidziane są duże nakłady na remonty mieszkań. Jeżeli w danych budynkach przeprowadzone zostaną remonty, wymieni się okna i drzwi, to także to będzie niesprawiedliwe, ponieważ po nowym roku sprzeda się lokatorom mieszkania po remoncie również za 5% wartości. Bardziej korzystna jest sprzedaż mieszkań wszystkim lokatorom po korzystnej cenie.
Radny Mieczysław Sawaryn - lista wykazu mieszkań załączona jest do uchwały, do której w dniu dzisiejszym chcemy wprowadzić zmianę. Treść listy nie ulega zmianie. Zgadzam się z tym, że należy rozszerzyć sprzedaż na pozostałe budynki, również nowe. To nieprawda, że niesprawiedliwe będzie, kiedy wszyscy będą mogli skorzystać z bonifikaty w takiej samej wysokości. Przecież każdy budynek wyceniany jest przez biegłego, który uwzględnia w swojej ocenie, z którego roku jest dany budynek. Po dokonanej wycenie przez biegłego stosuje się bonifikaty, w zależności od wartości danego mieszkania. Wynika z tego, że nowe mieszkanie będzie kosztowało drożej, a stare taniej. Jeżeli są chętni do wykupu mieszkań, to należy je sprzedać udzielając maksymalnej bonifikaty.
Radny Mieczysław Sawaryn - chcę przypomnieć, że mieszkańcom wsi, w których były PGR-y sprzedano mieszkania za symboliczna złotówkę. Jeżeli chodzi o ludzi młodych, o których wspominała radna Lidia Karzyńska - Karpierz, to chcę powiedzieć, że oni również mają prawo do wykupu mieszkań, jeżeli takie zajmują. Niektórzy lokatorzy mieszkają w lokalach komunalnych nawet przez 40 lat, dbają o nie jak o własne i dlatego powinniśmy umożliwić im wykup.
Radny Mieczysław Sawaryn - nigdy nie wypowiadałem się w interesie jakiejkolwiek rodziny wymieniając jej nazwisko. Proszę nie zarzucać mi, że byłem przeciwny taniej sprzedaży mieszkań jakiejkolwiek rodzinie. Zawsze byłem za sprzedażą.
Radny Mieczysław Sawaryn - zanim p. Burmistrz zarzuci radnym demagogię, powinien wcześniej zastanowić się nad argumentami, których używa. Budynki mieszkalne w naszej gminie sprzed 1945 r. w większości nie są wyznaczone do sprzedaży. Nie ujęto ich w wykazie do sprzedaży. Takim przykładem jest np. budynek przy ul. Bolesława Chrobrego, w którym kiedyś mieścił się SNAK - BAR, budynek przy tej samej ulicy, w którym mieści się sklep mięsny, budynek nad Odrą, naprzeciw rynku, itd. Skoro budynki nie są przeznaczone do sprzedaży, to nie można mówić, że mieszkańcy nie chcą wykupić znajdujących się w nich mieszkań. Należy umożliwić mieszkańcom wykup lokali wybudowanych przed 1945 r., gdyż najemcy są tym zainteresowani. Następną ofertą ze strony gminy powinna być propozycja sprzedaży tych lokali, poza lokalami nie nadającymi się do remontu.
Uchwała w sprawie udzielenia bonifikat od ceny sprzedaży lokali, mieszkalnych stanowiących własność Gminy Gryfino, położonych na terenie miasta i gminy Gryfino. Uchwała nr VIII/122/03
P R O T O K Ó Ł Nr VIII/03 z VIII sesji Rady Miejskiej w Gryfinie odbytej w dniu 29 maja 2003 r.
Radny Mieczysław Sawaryn - nowa wersja projektu uchwały konsumuje nasze propozycje. Chcemy jeszcze zaproponować modyfikację związaną z przedłużeniem okresu możliwości zakupu mieszkań. Wnioskujemy, aby w § 3 w miejsce zapisu „uchwała niniejsza obowiązuje do 31 grudnia 2003 roku” wprowadzić zapis „uchwała niniejsza obowiązuje do 30 kwietnia 2004 roku”. Obawiamy się, że do 31 grudnia 2003 roku gmina technicznie nie będzie mogła zrealizować zadania z uwagi na konieczność dokonywania wycen mieszkań. Jest to uchwała historyczna, która umożliwia mieszkańcom ziem zachodnich wykup swoich mieszkań. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej może być tak, że niektórzy obywatele Niemiec mogą wystąpić z roszczeniami o odzyskanie swoich gruntów. Wobec tego należy doprowadzić do tego, by wszyscy mieszkańcy zasobów komunalnych w Gryfinie mogli wykupić swoje mieszkania.
PROTOKÓŁ Nr IX/07z IX sesji Rady Miejskiej w Gryfinie odbytej w dniu 31 maja 2007 r. dyskusja nad projektem uchwały przygotowanej przez Pawła Nikityńskiego ( GPW) . Uchwała proponowała m.in. sprzedaż lokali komunalnych za 99%.
dyskusja dość długa więc nie wklejam.Uzasadnienie do uchwały projektu Pawła Niktińskiego…….
Wisienka na torcie: Dyskusja na forum – Paweł Nikityński, Tomek Miler . Wklejam całe posty
www.gryfino.info/printview.php
Paweł Nikitiński - Szanowni Państwo 95% bonifikata nie będzie oznaczała takiej samej kwoty, wszak część lokali jest warta powiedzmy 100 000 zł, część jedynie 50 000 zł, a inne jeszcze ponad 200 000 zł i nawet więcej. Chodzi o kierunek postępowania. Czy upowszechniamy własność prywatną - powiększając w ten sposób liczbę podatników, czy raczej stosujemy dotychczasowe praktyki socjalitycznej nadopiekuńczości. Powiedzmy sobie szczerze, niejednokrotnie pod mieszkania komunalne podjeżdżają luksusowe samochody, co dowodzi, że w tych gospodarstwach domowych istnieją jakieś nadwyżki budżetowe. A jeżeli istnieją być może ich dysponenci dstrzegają potrzebę zakupu na własność mieszkania. Tworząc ku temu rozsądne warunki możemy załatwić dwie sprawy jednocześnie.
Pozdrawiam
Paweł Nikitiński
Paweł Nikitiński - Otóż nie do końca przynajmniej jeżeli chodzi o mieszkania. Nie mówimy o obligatoryjnym nabyciu a jedynie o możliwości. Kto chce kupuje, kto nie chce mieszka w zasobach komunalnych. Nic na siłę i żadnego przymusu. Każdą substancję mieszkaniową trzeba remontować to jedynie kwestia czasu, można to robić za publiczne pieniądze lub po jasnym sprecyzowaniu sprawy oddać ją w ręce obywalteli. Oczywiście zagrożenia istnieją i trzeba o nich mówić, ale istnieją też szanse i ich też nie wolno przemilczać.
Pozdrawiam
Paweł Nikitiński
Tomek Miler - dyskusja zmierza w złą stronę, trzeba sprzedawać jak najwięcej i to jak najszybciej
problem jest jeden i to dość poważny. kilka/naście budynków w ścisłym centrum miasta o fatalnym stanie technicznym, biorąc go pod uwagę, mieszkania tam są warte kilkadziesiąt tysięcy złotych, co przy duzym rabacie spowoduje, że nawet mieszkające tam patologiczne rodziny, gdy tylko przetrzeźwieją będą mogły kupić lokum.
Ale właśnie wtedy pojawi się problem. Oni NIGDY nie wyremontują tych kamienic, ie sprzedadzą mieszkań, bo na inne mieszkania nie mają szans i zostaniemy z gównem w środku miasta.
Recepta jest, ale raczej ponad możliwości obecnej władzy. Trzeba zapewnić dużą ilość mieszkań poza centrum (może ex-sanatorium), ludzi z rozpadających się kamienić centrum tam przesiedlać, mimo głodu mieszkaniowego nie wrzucać w stare mieszkania kolejnych biedaków, tylko budynki sprzedawać, glównie deweloperm, którzy je wyremontują na eleganckie mieszkania, albu zburzą i postawią nowe. Biorąc pod uwagę totalny brak gruntów w mieście, nie będzie w tym problemów
Napisz komentarz
Komentarze