Dzień Wszystkich Świętych 1 listopada i Święto Zmarłych 2 listopada to bardzo ważne dla nas święta. Przy grobach pojawiają się nawet ci, którzy nikogo z bliskich na cmentarzu nie mają. Na grobach płoną kolorowe znicze. Nie ma zapachu świec ani migocących na wietrze płomieni. Przekwitły astry i tylko chryzantemy - dumne i piękne - ozdabiają groby. Czasem wrzosy przypominają o przemijaniu.
Wśród tłumu krzyż i ksiądz. Krople święconej wody spadają i na groby, i na żywych. Modlitwa i pieśń „O mój Panie, daj im wieczne zmiłowanie”. Kilka kroków dalej na gryfińskiej nekropolii znajdują się groby żołnierzy radzieckich. Są już tam tyle lat. Czy o nich będziesz pamiętał, Panie? Był młody, biegł naprzód, krzycząc za wolność, za… i nie zdążył dokończyć słowa. Trafiła go kula. I gdzieś w dalekim kraju ten, kto się nie doczekał, składa teraz ręce i dziękuje w myślach każdemu, kto znicz zapali, przeżegna się i kwiat przy mogile położy.
W tym roku chyba więcej jest kwiatów i zniczy przy pomniku płonie. Na niemieckich grobach wiązanki kwiatów. Na cmentarzu zapada zmrok. Jutro Zaduszki. O żadnych mogiłach żywi nie powinni zapominać.
TWS






































Napisz komentarz
Komentarze