Władze najwyraźniej pozostawiają problem aby rozwiązał się sam. Liczą głównie na policję. W Gryfinie straż miejska wypisuje mandaty, ale blokad raczej nie zakłada. Ostatnie takie blokady widywano w parku miejskim, ale to dość dawno. A blokada może być założona, gdy kierowca zaparkuje na zakazie zatrzymywania się lub na chodniku, gdy nie zostawimy przepisowych 1,5 m dla pieszych.
Najlepszym rozwiązaniem, jakie władze mogłyby zaproponować kierowcom, to budowanie nowych parkingów. W Chojnie kilka nowych miejsc parkingowych powstało ostatnio przy modernizacji dróg. Gmina nie ma z nimi raczej nic wspólnego.
W Mieszkowicach przejazd przez miasto po południu to istny slalom. Władze sprawiły, że wkrótce ul. Sienkiewicza będzie jezdnią jednokierunkową.
W Gryfinie skończyło się na obietnicach. Przy ul. Flisaczej są nowe miejsca parkingowe, ale jest ich mniej niż przed remontem.
-Temat wydaje się być na czasie, szczególnie w odniesieniu do częstych zgłoszeń czytelników dotyczących mistrzów parkowania i z tego co widać na co dzień na ulicach Gryfina - pisze do nas jeden z czytelników.







Napisz komentarz
Komentarze