Na sesji budżetowej o wyjazdy na targi zapytał radny Rafał Guga.
-Panie burmistrzu, jesteśmy w trudnej sytuacji. Czy stać nas na aparat i jeżdżenie po targach? – pytał radny opozycyjny.
-Po pierwsze, z premedytacją prosiłem o to, aby tak to było opisane w budżecie, aby wszystko było jasne – odpowiedział wyraźnie podenerwowany wiceburmistrz Tomasz Miler. -Chcę żeby pan wiedział i wszyscy inni radni, większość z nich wie, bo się pyta, bo umie współpracować, umie zasięgnąć informacji, gmina Gryfino na początku tego roku dostała jasną informację z Urzędu Marszałkowskiego, że nie osiągnęliśmy w poprzednich latach zakładanych wskaźników związanych z parkiem przemysłowym. Nałożono na nas konieczność realizacji planu naprawczego i nałożono na nas konieczność odpowiednich działań, w tym wyjazdu na targi, wydawania folderów, robienia różnych rzeczy i to jest realizacja koniecznych wymagań – przyznał wiceburmistrz.







Napisz komentarz
Komentarze