Hospicjum „Staruszkowo” potrzebuje naszego wsparcia

Do szkoły zaczęły spływać dary: puszki z mokrą karmą dla psów, makaron, ryż, ręczniki papierowe, gumowe podkłady, płyny do czyszczenia podłóg, worki foliowe 240 litrów, koce, ręczniki, itp. Na nasz apel nie pozostały obojętne także inne gryfińskie placówki i sklepy.

Z tego miejsca pragniemy podziękować wszystkim osobom oraz instytucjom które wsparły nas w pozyskiwaniu darów dla „Staruszkowa”, w tym także gryfińskim szkołom: Gimnazjum nr 3 im. Olimpijczyków Polskich, Szkole Podstawowej nr 2. Rozpoczęcie zbiorki zadeklarowały też dzieciaczki z Przedszkola nr 3.

Jesteśmy ogromnie wdzięczni Michałowi Jancewiczowi, który ze sklepu zoologicznego „Top Zoo” na Kwadracie przekazał szampony i inne środki do pielęgnacji sierści.

Nasz głos dotarł także do Zuzi Woś z klasy IIA ze szczecińskiego VI Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Czarnieckiego oraz do uczniów z klasy VA ze Szkoły Podstawowej nr 23 w Szczecinie.

Jest takie powiedzenie, że „jeden zapalony potrafi zapalić innych”. To wspaniałe widzieć, jak efekt naszych działań przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Założeniem tej charytatywnej akcji było uwrażliwienie dzieci na potrzebę niesienia bezinteresownej pomocy niezależnie od barier (w tym przypadku znacznej odległości od Karpacza).

Dzięki porozumieniu dyrektor Beaty Wójcik z Zakładem Ekonomiczno-Administracyjnym Szkół w Gryfinie w zorganizowaniu transportu darów, które jeszcze w najbliższym tygodniu będą spływać do Szkoły Podstawowej w Radziszewie, dzieci będą miały szansę osobiście przekazać pani Krystynie i jej podopiecznym potrzebne rzeczy do funkcjonowania hospicjum w Karpaczu – jedynego takiego miejsca w Polsce.

W miniony piątek Szkoła Podstawowa w Radziszewie miała przyjemność gościć w swoich progach ekipę z TVP Szczecin. Nagrano materiał dotyczący akcji. Jego emisja odbędzie się w niedzielę w Kronice w TVP Szczecin o godz. 18.30 i 21.45. Wkrótce planowana jest kolejna wizyta TVP, tym razem z wejściem na żywo.

Z uwagi na spore i nieustanne potrzeby chorych podopiecznych pani Krystyny, akcja ma charakter długoterminowy i bardzo nam zależy aby znalazła ona naśladowców.

M.J.