W sklepach mamy dziś dostęp do wielu gatunków zdrowych i smacznych ryb. Jednak tuż przed świętami Bożego Narodzenia króluje karp. I to mimo że to niezbyt długa tradycja. Mianowicie tradycja zakupu żywego karpia wzięła się z niedostatków PRL. Od lat 50. XX wieku przez kilkadziesiąt lat to była jedyna świeża ryba sprzedawana wprost z aut, dowożona nawet do fabryk i sklepów czy na uliczne stoiska. I na tych stoiskach dotrwał karp do dziś.
Reklama
Jednak karp na stole. Stoiska w różnych miejscach naszego powiatu
Z ogólnopolskiego badania konsumentów wynika, że niemal 90 proc. polskich rodzin zamierza podać przynajmniej jedną potrawę rybną podczas świąt Bożego Narodzenia. Jak widać w różnych punktach sprzedaży największą popularnością cieszy się karp. Sklepy już niemal wszystkie zrezygnowały ze sprzedaży żywej ryby, ale stoiska jak co roku goszczą z wanną na chodnikach naszych miejscowości w wielu miejscach powiatu.
- 24.12.2020 14:04

Reklama
Reklama
Reklama









Napisz komentarz
Komentarze