Pytania i zdjęcia przesłaliśmy wczoraj władzom Gryfina. Minęła doba i cisza.
Tomasz Miler, pracując w gazecie w lokalu Mieczysława Sawaryna, przesyłał pytania do ówczesnego burmistrza Henryka Piłata rano i po 2 godzinach chciał odpowiedzi.

Pytania i zdjęcia przesłaliśmy wczoraj władzom Gryfina. Minęła doba i cisza.
Tomasz Miler, pracując w gazecie w lokalu Mieczysława Sawaryna, przesyłał pytania do ówczesnego burmistrza Henryka Piłata rano i po 2 godzinach chciał odpowiedzi.
Napisz komentarz
Komentarze