Tancerze mokną, ale występują z uśmiechami na twarzach. Gardno oferuje ciasta, Leszek Jager gorący bigos, a strażacy z własnej kuchni też serwują gorące posiłki.
W sztabie, mającym swą siedzibę w Klubie Nauczyciela, ekipa gastronomiczna w wyśmienitych humorach uwija się, szykując ciasto i kanapki. Czwórka w drugiej sali sprawuje piecze nad puszkami wolontariuszy i przyjmuje bankowe pokwitowania.
Irenka i Kacperek ze Szkoły Podstawowej w Żabnicy są zadowoleni. Uzbierali już sporo pieniędzy. Podczas tegorocznego finału WOŚP zebrane środki przeznaczone zostaną na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki seniorów.
TWS





























































Napisz komentarz
Komentarze