Biskup jednej z diecezji doniósł na proboszcza podległej jej parafii, że w wyniku zażyłej relacji z gosposią został ojcem jej dziecka. Parafianie zorganizowali zrzutkę, aby ksiądz mógł wykonać badania DNA i udowodnić swoją niewinność. Teraz sąd zadecydował w sprawie sporu pomiędzy duchownymi.
News4Media
16.07.2021 15:00
Autor: iStock
Odwołał proboszcza ze stanowiska
Biskup świdnickiej diecezji Ignacy Dec postanowił wyrzucić jednego z podległych sobie księży proboszczów, zarzucając mu romans z gosposią pracującą na plebanii. Owocem tej zażyłości miały być narodziny dziecka. Duchowny odwołał się, jednak Watykan podtrzymał decyzję. Parafianie zorganizowali zrzutkę pieniędzy na test DNA, a sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Świdnicy, który oddalił powództwo proboszcza.
Sąd Apelacyjny miał inne zdanie
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zapoznał się ze szczegółami sprawy, dopuścił zeznania świadków i zadecydował o uznaniu winy samego biskupa Deca, jak i całej kurii świdnickiej. Wyrok uzasadniony był naruszeniem dóbr osobistych powoda, który bezpodstawnie został zwolniony ze swojej funkcji.
„Po przeprowadzeniu postępowania, przesłuchaniu świadków oraz stron sąd zmienił wyrok w całości. Uznano, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Obaj pozwani (Ignacy Dec i kuria świdnicka - przyp. red.) mają napisać osobisty list z przeprosinami za fakty niezgodne z prawdą, które były powodem odwołania księdza z funkcji proboszcza.” – mówiła w rozmowie z TVN24 Małgorzata Lamparska, rzecznik Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Zapłacą zadośćuczynienie
Oprócz listownych przeprosin, sąd zobowiązał pozwanych do solidarnego wypłacenia poszkodowanemu księdzu zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł. Okoliczności sporu miały nie tylko zszargać dobre imię duchownego, ale również odbić się na jego zdrowiu.
„Księdzu Krzysztofowi zniszczono życie w ciągu kilku dni. Został skreślony za to, że chciał zawalczyć o dobro dla swoich parafian. Został wstrętnie pomówiony przez swojego przełożonego, co mocno odbiło się na jego stanie zdrowia.” – wyjaśniła w TVN24 adwokatka proboszcza Joanna Miszczyszyn.
Wyrok jest już prawomocny.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Tak to wygląda
17.07.2021 07:51
Koń by się uśmiał. Jakby z powodu posiadania dzieci, czy innej orientacji seksualnymi mieli wyrzucać z duchowieństwa... to Kościół by się rozpad z braku personelu..
SYNDYK Z SATURNA HA HA AH
17.07.2021 07:02
POMAŁU TEATRZYK PADA KTO TERAZ I KOMU PODZIELI TE DOBRA KOŚCIELNE
PRZEORANY RÓW BIS KUPA
17.07.2021 06:51
A GDZIE PRZEOR
Córka
16.07.2021 21:42
Komentarz zablokowany
łowca bischopów
16.07.2021 18:46
Bischop to mąż jednej żony
STARY PRZEOR POLINU
16.07.2021 18:30
Komentarz zablokowany
Danka
16.07.2021 18:03
Kolejna gosposia , u nas na wsi tez niedawno gosposie pogoniono razem z księdzem.
Moralność katolika
17.07.2021 07:54
Normalność szokuje ciemny lud,.. ale że ksiądz z księdzem... albo nieletnim to lepiej udawać że nic się nie dzieje.
Napisz komentarz
Komentarze