Trudno się było zorientować kto jest bardziej przejęty - rodzice czy dzieciaki. Wśród gości obecni byli wicestarosta, radni Rady Miejskiej i dyrektorzy gryfińskich szkół oraz ks. Henryk Krzyżewski i Wojciech Długoborski. Nie dojechał gość z Raciechowic.
Uroczystość prowadził Paweł Osuchowski z Fundacji Akademii Muzyki Dawnej w Szczecinie. Zebranych przywitała dyrektor Anna Główczyńska. Burmistrz Mieczysław Sawaryn, wyrażając zadowolenie z powstania szkoły muzycznej, powiedział:
- Muzyka to słowa pisane nutami. Dźwiękami możemy wyrazić nie tylko smutek, radość, ale również patriotyzm. To wy będziecie mieli możliwość to wszystko nam przekazać. Cieszę się i życzę wam w przyszłości wielu sukcesów.
Paweł Osuchowski zaprezentował uczniów poszczególnych klas i ich nauczycieli. Najliczniejsza reprezentacja to klasa fortepianu. Pani dyrektor każdemu uczniowi wręczała listy gratulacyjne oraz zeszyty z pięciolinią. Także dyrektor Główczyńska otrzymała wiele życzeń, dobrych słów, kwiatów i zapewnień pomocy.
W auli było świątecznie i nastrojowo. Rozbrzmiewały dźwięki skrzypiec, fortepianu. Popisy muzyczne najmłodszych stwarzały nową, już artystyczną atmosferę. Wszystko było tak jakoś inaczej aniżeli w „zwykłej” szkole, bo to też trochę inna placówka i dzieci z konkretnymi predyspozycjami.
Po inauguracji roku szkolnego na wszystkich czekały ciastka, owoce i herbatka. Miałam wrażenie, że nad „Dwójką” zaczynają krążyć muzyczne muzy. Czy ich wyjątkowy dotyk odczuje wiele dzieci? Które wytrwają przy swoim instrumencie, ucząc się i wytrwale ćwicząc? To pokaże czas.
TWS




































































Napisz komentarz
Komentarze