Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 13 maja 2024 05:07
Reklama

Niby przywracano kursy autobusów, a jest coraz gorzej. Samorządy bezradne

Wiele samorządów w naszym powiecie nie widzi problemu mieszkańców, którzy nie mają jak wyjechać ze swojej miejscowości czy to do lekarza, pracy, czy zakupy. Stowarzyszenie Wykluczenie Transportowe alarmuje, że w Polsce coraz więcej osób cierpi z powodu braku dostępu do transportu publicznego.
Niby przywracano kursy autobusów, a jest coraz gorzej. Samorządy bezradne
Nie każdy ma dostęp do autobusu.

Autor: Canva

Ten problem dotyczy już 15 mln osób. Niestety wiele samorządów nie widzi potrzeby inwestowania w transport publiczny. A to tylko pogłębia kryzys. 

Urzędnicy nie widzą problemu

Niektóre gminy uznają rozwój transportu publicznego za kluczowy dla swojego rozwoju i inwestują w niego znaczne pieniądze. Dla innych nie jest to priorytet, nawet jeśli gmina znajduje się w sąsiedztwie większych aglomeracji. Tymczasem transport publiczny jest niezbędny, żeby mieszkańcy bez kłopotu mogli dojechać do pracy albo szkoły. 

Wykluczenie komunikacyjne dotyka zwłaszcza seniorów, którzy z racji wieku często niepewnie czują się za kółkiem, dlatego rezygnują z prowadzenia samochodu. Poza tym brak transportu publicznego to więcej korków i większy problem ze znalezieniem miejsc parkingowych. 

Z nich można brać przykład 

Marcin Jakubowski, burmistrz Mińska Mazowieckiego, przyznał, że brak transportu publicznego to problem, nawet jeżeli miejscowość leży w pobliżu dużych miast. Mińsk Mazowiecki, przez lata pozbawiony komunikacji publicznej, w końcu zdecydował się na uruchomienie komunikacji miejskiej. To okazało się sukcesem i znacznie wpłynęło na rozwój miasta. Miasto zainwestowało więc dodatkowe 20 mln zł w zakup elektrycznych autobusów, żeby rozbudować tabor i polepszyć komfort mieszkańców. 

Roczny koszt utrzymania komunikacji zbiorowej w Mińsku Mazowieckim wynosi kilka milionów złotych. To niewiele, biorąc pod uwagę, że Koleje Mazowieckie kosztują samorząd wojewódzki ponad pół miliarda zł co roku. 

Czego brakuje do rozwoju transportu publicznego w Polsce? 

Zdaniem burmistrza Mińska Mazowieckiego uregulowanego prawnie, systemowego transportu metropolitarnego. Czy w najbliższej przyszłości sytuacja się poprawi? Możemy tylko mieć taką nadzieję. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
A. Żmijewski 20.11.2023 21:37
Zawsze można wyjść na szosę i łapać na stopa żuczka pyr pyr pyr. Zwłaszcza gdy się mieszka daleko od szosy np. w Steklinku pyr

Miejscowy 20.11.2023 19:23
Sawaryn najlepszy! Gryfino nigdy nie miało takiego burmistrza!

spokojnie 20.11.2023 20:03
Specjalna komisja stwierdzi jego przydatność lub szkodliwość.

ryba 20.11.2023 16:10
Bardzo latwo to porównać no do Niemiec . Cały czas śmigają tam autobusy np do Mescherin, a u nas szkieletczyzna. Pis rozwalił wszystko ,a pomimo to jezcze znalazło się tylu idiotów, aby zagłosowac na to dziadostwo. Teraz po wyborach widac dopiero jak jeszcze w ostatniej chwili kradzież idzie na potege.

facet 20.11.2023 12:16
Akcja "NOVRENBER"! Przypominam

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama