Zapraszamy do rozmowy z nowo wybraną dyrektor szkoły muzycznej I stopnia w Gryfinie - Anną Główczyńską.
- Otrzymała Pani powierzenie na stanowisko dyrektora szkoły muzycznej I stopnia w Gryfinie. Jakie ma Pani doświadczenie w pracy związanej z muzyką?
- Jestem nauczycielem z prawie 30-letnim stażem pracy w szkołach muzycznych I i II stopnia. Ukończyłam Akademię Muzyczną w Poznaniu i swoją pierwszą pracę podjęłam w Zespole Szkół Muzycznych I i II stopnia w Poznaniu jako nauczyciel fortepianu i rytmiki. Po przyjeździe do Szczecina w 1987 roku otrzymałam pracę w Państwowej Szkole Muzycznej I st. im. T. Szeligowskiego, gdzie pracowałam do chwili obecnej jako nauczyciel rytmiki i kształcenia słuchu. W tej szkole przez kilka lat pełniłam również funkcję kierownika sekcji teorii oraz wicedyrektora. Pracuję także jako nauczyciel metodyki nauczania rytmiki w Zespole Szkół Muzycznych im. F. Nowowiejskiego w Szczecinie.
- Proszę przybliżyć na jakich zasadach opierać się będzie funkcjonowanie nowej placówki.
- Szkoła muzyczna I st. w Gryfinie będzie szkołą popołudniową, prowadzącą wyłącznie nauczanie przedmiotów muzycznych. Będzie placówką publiczną, tzn. bezpłatną. Nauka odbywać się będzie w dwóch cyklach: cyklu sześcioletnim - dla dzieci młodszych od piątego do ósmego roku życia oraz cyklu czteroletnim - dla dzieci i młodzieży od dziewiątego do szesnastego roku życia. Wszyscy uczniowie klas I cyklu 6-letniego będą uczęszczać na zajęcia rytmiki z kształcenia słuchu i zespołu w ramach zajęć zbiorowych oraz indywidualnych lekcji gry na wybranym instrumencie. W cyklu 4-letnim zajęcia zespołu i indywidualne lekcje gry na instrumencie będą realizowane podobnie jak w cyklu sześcioletnim. Natomiast zamiast przedmiotu rytmika z kształceniem słuchu, uczniowie będą realizować przedmiot o podstawach kształcenia słuchu. W kolejnych latach nauki będą występować w różnorodnych zespołach muzycznych: wokalnych, instrumentalnych, chórze i orkiestrze oraz poznawać zasady teorii muzyki na zajęciach ogólnomuzycznych, takich jak np. kształcenie słuchu z audycjami muzycznymi.
- Na czym będą polegały badania przydatności kandydatów do klas pierwszych?
- Badania przydatności polegają na sprawdzeniu słuchu muzycznego, poczucia rytmu i predyspozycji do gry na wybranym instrumencie. W praktyce oznacza to, że dziecko podczas przesłuchania indywidualnego śpiewa wybraną przez siebie piosenkę lub jej fragment, powtarza głosem po osobie prowadzącej krótkie melodie i klaszcze rytmy, rozwiązuje zagadki słuchowe mające na celu sprawdzenie jego pamięci muzycznej. Wszystkie te zadania są dostosowane do możliwości percepcyjnych dziecka i jego możliwości odpowiednich do wieku. Kandydat do klasy I nie musi posiadać żadnej umiejętności gry na instrumencie. Ocenie podlega wyłącznie badanie jego uzdolnień i predyspozycji muzycznych.
- Na jakich instrumentach dzieci będą mogły się kształcić?
- W pierwszym roku funkcjonowania szkoły planujemy zaproponować naukę gry na fortepianie, akordeonie, gitarze, skrzypcach, altówce, wiolonczeli, flecie, ale ostateczną decyzję o tym jakie jeszcze instrumenty będziemy mogli zaproponować, podejmiemy po badaniach przydatności i sprawdzeniu zainteresowań wszystkich kandydatów do szkoły. Być może uda się jeszcze otworzyć klasę perkusji, klarnetu lub saksofonu.
- Jakie jest największe wyzwanie, przed którym stanie szkoła muzyczna I stopnia w Gryfinie?
- Najważniejszym wyzwaniem jest w tej chwili przeprowadzenie rekrutacji i organizacja pracy szkoły, ponieważ czasu do rozpoczęcia roku szkolnego pozostało naprawdę niewiele. Trzeba kupić instrumenty i inne wyposażenie sal dydaktycznych. Chciałabym stworzyć optymalne warunki do nauki muzyki dla każdego ucznia i tak zorganizować pracę szkoły, aby dla każdego dziecka nauka w szkole muzycznej była wielką przyjemnością, a gra na wybranym instrumencie dawała poczucie satysfakcji i sukcesu na miarę swoich możliwości.
Pragnęłabym, aby uczniowie szkoły muzycznej po raz pierwszy mogli zaprezentować mieszkańcom Gryfina swoje umiejętności gry na instrumentach podczas koncertu w listopadzie lub grudniu bieżącego roku.
Wywiad przeprowadził Paweł Drąg







Napisz komentarz
Komentarze