Protestujący rolnicy z powiatów gryfińskiego, myśliborskiego i pyrzyckiego kontynuują swoje działania na drodze ekspresowej S3, na wysokości węzła Myślibórz. Od 9 lutego 2024 r. rolnicy wyjeżdżają na tę drogę codziennie w godzinach 14.00-16.00, blokując ruch w obu kierunkach. W piątek, w pierwszy dniu protestu, zgromadziło się ponad 600 rolników i 500 pojazdów. Protest zakłada 30-dniową akcję, która może zostać przedłużona i zaostrzona, jeśli postulaty nie będą rozpatrzone.
-Podstawową przyczyną tego, że wyszliśmy na ulicę, jest polityka UE: Zielony Ład i zgoda na wolny import produktów rolnych i spożywczych z Ukrainy i innych krajów spoza Wspólnoty. Obecnie UE ogranicza i likwiduje produkcję i hodowlę we Wspólnocie. Biurokracja w rolnictwie rozrosła się do niebotycznych rozmiarów. Rolnicy siedzą w papierach, ewidencjach, przepisach zamiast wypełniać swoją misję - produkować żywotność. Razem z ograniczaniem produkcji sprawdzonej, zdrowej żywności w UE, pozwala się na zalewanie rynku produktami chociażby z Ukrainy, nieprzebadanymi, niesprawdzonymi, produkowanymi beż żadnej kontroli, z wykorzystaniem substancji dawno w Unii zakazanych. Polityka UE jest dla nas, rolników, niesprawiedliwa i dyskryminująca i nie pozwala nam siedzieć cicho, bo to oznaczałoby upadek naszych gospodarstw. Z drugiej strony mamy też szereg postulatów kierowanych do Rządu RP jako naszego reprezentanta w UE oraz odpowiadającego za krajową politykę rolną - powiedział portalowi igryfino Roman Waszczyk, rzecznik protestu.


















Napisz komentarz
Komentarze