Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 10:23
Reklama
Reklama

Przeprowadzenie wyborów to nie jest tania rzecz. Padł rekord

Kwoty przyprawiają o zawrót głowy. Miało być taniej, a zostaliśmy wprowadzenie w błąd. Tak drogiego głosowania jeszcze w historii Polski nie było.
Przeprowadzenie wyborów to nie jest tania rzecz. Padł rekord
Państwowa Komisja Wyborcza bez zmian.

Autor: PKW

Już wiadomo, ile kosztowały wybory parlamentarne i referendum.

To rekordowa kwota. A przecież politycy, którzy wymyślili przeprowadzenie referendum, mówili, że drogo nie będzie. Było.

Drogie referendum

W październiku 2023 – razem z wyborami do Sejmu i Senatu – odbyło się referendum, w którym Polacy mieli określić się co do „wyprzedaży” polskiego majątku, podniesieniu wieku emerytalnego, likwidacji bariery na wschodniej granicy i przyjmowaniu imigrantów.

Taka operacja to zawsze koszty, ale politycy PiS wpadli na pomysł, że jeżeli pytania zada się razem z głosowaniem do parlamentu, to będzie taniej. Mówili, że są w stanie „zjechać” do 3-4 mln zł.

Drogie głosowanie

Okazuje się jednak, że tanio nie było. Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku. Oraz dwa razy droższe niż wybory 4 lata wcześniej. 

Państwowa Komisja wyborcza właśnie podała, że na przeprowadzenie głosowania wydano aż 355 842 080 zł. A to rachunek tylko za wybranie posłów i senatorów. Trzeba jeszcze doliczyć 10 786 095 zł, które pochłonęło referendum.

Szczegółowy raport znajduje się w tym miejscu.

Blisko połowa (46 proc.) wydatków stanowiły diety dla członków obwodowych komisji wyborczych. Poszło na to 163,9 mln zł. Mężowie zaufania otrzymali 9,5 mln zł, a 15 mln zł to wynagrodzenie urzędników wyborczych.

Trzeba jeszcze wspomnieć o 83 mln zł na działalność obwodowych komisji wyborczych i 18,5 mln zł na zorganizowanie lokali w nowych obwodach głosowania. Tylko druk kart do głosowania w wyborach i referendum kosztował 27 mln zł.

Frekwencja w referendum 15 października wyniosła 40,91 proc. Wynik jest zatem niewiążący.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
hotman 31.03.2024 10:11
Ilu tzw. radnych zrezygnuje z pobierania apanaży i dla dobra społecznego będą działać za darmo ? I jeszcze jedno, czy w naszym grajdole może dojść do sytuacji, że radny, który ani razu na sesji się nie odezwie i nie przedstawi żadnego pomysłu i projektu służącego mieszkańcom, to po pół roku podda się weryfikacji albo sam odejdzie ?

nie bądźmy naiwni 31.03.2024 10:23
Jesteś naiwny, a twoje poglądy są niebezpieczne. Gdy pracowali za tzw. darmo to by kombinowali. Weźmy obecne władze, tak deklarowały a kabzę nabijają i wygląda jakby to był prywatny biznes. Każdy z radnych , radnych funkcyjnych, burmistrzów powinien dużo zarabiać na tyle aby nie kraść. Darmowa praca to jakieś komunistyczne mrzonki.

wstyd 31.03.2024 01:16
Panie lesnik na pana plakatach wyborczych widnieje symbol PIS, kojarzony ze zdradą, złodziejstwem i nepotyzmem. Na pana miejscu zamalowałabym z drabiny ten symbol zdrady białą farbą.

KTÓRE PETARDKI SA DO DUPY TE NAJTAŃSZE HA HA AH TE CHIŃSKIE HA HA AH 29.03.2024 13:29
PANIE KAPITANIE CO Z TYMI WYBORAMI NA WSCHODNIEJ FLANCE CO TY NATTO AH AHA H

A. Żmijewski 29.03.2024 11:29
Tanio to już było. Zasadniczo pyr pyr najważniejsze że jeszcze brama ukochana jest jeszcze dostępna bo jak znowu zrobię gównoburzę to już nie będzie pyr pyr.

wierszokleta gryfiński 29.03.2024 10:06
Mój Jarosławie, odchodzisz w niesławie. Zostaję myśli próżne, łupież, paranoja. I da buty różne.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama