Niestety, kłamstw w wykonaniu M. Sawaryna jest dużo więcej.
Dzisiaj skupię się na kłamstwie (a właściwie kłamstwach) w zakresie przebudowy ulicy Łużyckiej, bo jego skutek to strata wielu milionów i codzienne problemy mieszkańców.
Przypominam, że w 2016 roku M. Sawaryn podpisał porozumienie trójstronne z GDDKiA oraz PGE w zakresie przebudowy tejże drogi. Wypracowanie porozumienia rozpoczął jeszcze św. pamięci Henryk Piłat. Każda ze stron miała tak naprawdę zrobić tylko swoje: PGE – „przełożyć” ciepłociąg (PGE wywiązało się z tego obowiązku), Gmina miała przebudować swoje sieci: wodną, kanalizacyjną i deszczową (Gmina Gryfino nie wywiązała się ze swego zobowiązania i obowiązku).
GDDKiA miała wykonać przebudowę drogi – bo taka przecież jest jej rola. Zastrzegła sobie jednak, że jeżeli którakolwiek ze stron nie wywiąże się ze swojej części, to ona nie przebuduje drogi.
Według tego trójstronnego porozumienia zadanie miało być sfinalizowane do końca 2019 roku.
I etap kłamstw M. Sawaryna
- W związku z tym, że Gmina nie przystępowała do realizacji swojego zakresu robót zapisanych w porozumieniu, to 13 grudnia 2018 roku złożyłem interpelację w tej sprawie - zobacz >>>
Zapytywałem w niej dlaczego niezrealizowane zostały zadania inwestycyjne zaplanowane na lata 2016 – 2017 niezbędne do wykonania remontu generalnego ulicy Łużyckiej? (2018 rok to początek mojej kadencji radnego)
- 28 grudnia 2018 roku uzyskałem zapewnienie, że „prowadzone są rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Szczecinie odnośnie przygotowania i ogłoszenia jednolitego postępowania przetargowego obejmującego w swoim zakresie prace wyszczególnione w lit. b) i c)”. – zobacz >>>
- W związku z tym, że uzyskane odpowiedzi nie były merytoryczne i istniała realna obawa, że nie zostaną podjęte działania, których finałem będzie przełożenie sieci wraz z przebudową Łużyckiej, to 28 stycznia 2019 roku złożyłem drugą interpelację w tejże sprawie – zobacz >>>
- 13 marca 2019 roku zostałem zapewniony, że „prowadzone są rozmowy…. Odnośnie przygotowania i ogłoszenia jednego postępowania przetargowego obejmującego …. Z terminem zakończenia do końca 2020r.” – zobacz >>>
II etap kłamstw M. Sawaryna, który publicznie deklarował,
że „Jest wyczulony na kłamstwo, oszustwo i inne bajery.”
(tytuł art. w GG z 16 kwietnia 2019 r.)
Powyżej opisane kłamstwa dokonane zostały niejako na „wezwanie”… czyli moje interpelacje.
Jednak, już 16 kwietnia 2019 roku M. Sawaryn z własnej inicjatywy… w obszernym wywiadzie dla Gazety Gryfińskiej (w ocenie wielu – tuby propagandowej burmistrza) informował mieszkańców Gminy Gryfino:
- GG: A uściślając, proszę wymienić konkretne inwestycje, płaszczyzny, które będą priorytetem dla gminy w najbliższych latach.
- M. Sawaryn:
- „To przebudowa systemu kanalizacyjnego nie tylko w mieście, ale na terenie całej gminy. Przed nami również przebudowa ul. Łużyckiej z systemem kanalizacji i wodociągów, wspólnie z dyrekcją dróg krajowych. Przeznaczymy na to wiele milionów.”
Była to wypowiedź cyniczna i bezczelna, bo już wtedy Sawaryn wiedział, że przebudowy nie będzie, bo sam nie wywiązał się z podpisanego porozumienia…
Później wielokrotnie, na forum Rady Miejskiej, oszukiwał, że powodem braku przebudowy drogi jest budowa bloków gazowych w Dolnej Odrze.
A tak naprawdę, wypowiedziami tymi potwierdzał swoje kłamstwa i myślał, że te „bajery ciemny lud kupi”
Przypominam, że kamień węgielny pod budowę bloków gazowo-parowych przy Elektrowni Dolna Odra wbudowano dopiero 25 listopada 2021 roku. Gdyby M. Sawaryn wywiązał się z podpisanego przez samego siebie porozumienia, to Łużycka byłaby przebudowana, lata przed rozpoczęciem budowy bloków gazowych!
Uwaga: M. Sawaryn kilkukrotnie podczas sesji RM mówił, że brak przebudowy Łużyckiej wynikał z tego, by nie zablokować miasta podczas transportu materiałów na budowę. A tak naprawdę materiały te wożono od południa (nie przez ul. Łużycką) i przez zimy kanał.
Jakiś czas temu M. Sawaryn podał do sprzyjającej mu gazety, że zaraz po zakończeniu budowy wspomnianych bloków „wskoczymy” na szybką przebudowę Łużyckiej…. I co?
W projekcie uchwały, którą przedstawił Radzie miejskiej 29 lutego 2024 roku w sprawie uchwalenia „Wieloletniego Planu Rozwoju i Modernizacji Urządzeń Wodociągowych i Kanalizacyjnych Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych sp. z o.o. w Gryfinie na lata 2024 – 2029” nie ma zaplanowanej inwestycji w zakresie wymiany sieci w ul. Łużyckiej. Zobacz >>>
Plan został przez Radę Miejską zatwierdzony, a więc obowiązuje!!!
To co przez lata mówił i pisał Sawaryn w opisanej wyżej sprawie, to były kłamstwa!
Choć publicznie M. Sawaryn twierdził, że jest wyczulony na kłamstwo, oszustwo i inne bajery, to jego działanie w sprawie przebudowy ul. Łużyckiej było właśnie kłamstwem, oszustwem i bajerowaniem mieszkańców.
W moim rozumieniu jest to brak strategicznego myślenia i działania, którego skutkiem będzie dążenie GDDKiA do pozbycia się ulicy Łużyckiej (i całego odcinka drogi, równoległego do budowanej obwodnicy) po ukończeniu budowy obwodnicy Gryfina.
Kto ją przejmie? To już odrębny temat…
Oczywiście pojawia się pytanie dlaczego M. Sawaryn nie wywiązał się z tak dobrego porozumienia o którym pisałem na wstępie?
Odpowiedź jest dość prosta. Bo budował halę sportową za 13,5mln zł. Halę nie przy szkole gminnej!
W wywiadzie z 16 kwietnia 2019 roku M. Sawaryn podzielił się mądrością: „Wyznaję starą chińską zasadę, że nie jest ważne jaki kolor ma kot, a najważniejsze jest, aby łapał myszy. Burmistrz musi być skuteczny w realizacji spraw wspólnoty.”
Okazuje się, że Burmistrz Gryfina nie potrafi „łapać myszy”.
Marek Sanecki (radny Rady Miejskiej w Gryfinie)







Napisz komentarz
Komentarze