Konsultacje społeczne dotyczące zmian nazw ulic: Michała Roli-Żymierskiego, Karola Świerczewskiego i Obrońców Stalingradu w zasadzie zakończyły się porażką. Przez ponad dwa miesiące (od 23 maja do 31 lipca 2016 r.) złożonych zostało zaledwie 6 (sic!) ankiet z propozycjami. Nie wykorzystano potencjału i kreatywności młodych ludzi, którzy podjęli ten temat już wcześniej. Nie zapytano mieszkańców, czy w ogóle chcą zmian. Nie wytłumaczono dlaczego chce się zmienić nazwy ulic. Kiedy raz próbowano coś wyjaśniać, to mijano się z prawdą. Nie wyciągnięto też wniosków z nieudanej próby zmiany nazw ulic przeprowadzonej kilka miesięcy temu.
Teraz, na 6 zgłoszonych ankiet, swoje propozycje zmian nazw ulic przedstawiły aż 4 osoby związane z Urzędem Miejskim w Cedyni:
- Malwina Markiewicz (specjalistka w Centrum Promocji i Turystyki w Cedyni),
- Krystyna Malka (Urząd Miejski w Cedyni),
- Małgorzata Pituch (pracuje w Urzędzie Miejskim w Cedyni),
- Marcin Krysiak (pracuje w Urzędzie Miejskim w Cedyni),
- Edward Jasiński
- Towarzystwo Miłośników Ziemi Cedyńskiej.
Okazuje się, że do projektu uchwały przeszły propozycje jednej z urzędniczek zatrudnionych w Urzędzie Miejskim w Cedyni. Czy nie zagrano tutaj znaczonymi kartami?
O takim wyborze zadecydowała komisja powołana przez burmistrz Gabrielę Kotowicz w składzie:
1) Lech Kopiecki;
2) Donata Bakalarczyk;
3) Krzysztof Nowak;
4) Roman Mazierski;
5) Monika Rogowska.
Teraz radni podejmą uchwałę. Sesja odbędzie się już w środę, 19 października o godz. 15. Jeżeli uchwała przejdzie, zmiany nazw ulic wejdą w życie jeszcze w 2016 r.







Napisz komentarz
Komentarze