Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 13:03
Reklama
Reklama
Reklama

Wyciekły tajne dokumenty ZUS. Dla wielu wysokość emerytury to tragedia

Można odkładać latami, a i tak nie uzbiera się na najniższą emeryturę. To wnioski z analizy ZUS, która miała nie ujrzeć światła dziennego.
Wyciekły tajne dokumenty ZUS. Dla wielu wysokość emerytury to tragedia
Jednak w najtrudniejszej sytuacji będą kobiety na samozatrudnieniu

Autor: Canva

Przygotowanie dokumentu ZUS zlecił jesienią 2023. Analizę przygotowała Polska Sieć Ekonomii, która sprawdziła konsekwencje dobrowolnego oskładkowania osób prowadzących działalność gospodarczą. - Umowa opiewała na kilkadziesiąt tys. zł, jednocześnie zakres wymagań stawianych twórcom raportu był szczegółowo określony – podaje wp.pl, która teraz opisuje tajny dokument.

Analiza miała zostać upubliczniona – do tego zobowiązał się sam ZUS, ale nigdy tak się nie stało. I trochę nie ma się co dziwić, bo wnioski płynące z analizy są po prostu straszne.

Odkładaj i czekaj na pomoc

Raport powstał, został nazwany "Dobrowolne ubóstwo. O konsekwencjach dobrowolnego ZUS dla samozatrudnionych". I w czerwcu 2024 r. został odebrany przez ZUS, który potwierdził, że otrzymał to, co chciał – czytamy, a tytuł analizy jest bardzo trafny.

Okazuje się, że osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą deklarują podstawę wymiaru opłacanej składki emerytalnej. Robi tak aż 99,18 proc. małych przedsiębiorstw. Oznacza to, że mała składka odbije się na wysokości emerytur takich osób.

W zwłaszcza złej sytuacji mają znajdować się osoby w wieku 30-35 lat. Z analizy wynika, że państwo będzie musiało dopłacać do ich emerytur, bo nie uzbierają odpowiednio dużych pieniędzy. Emerytalnym ubóstwem zagrożone są głównie kobiety na samozatrudnieniu. - Wiek emerytalny dla nich jest niższy, więc zazwyczaj szybciej przechodzą na emeryturę. Mają też, co do zasady, mniejszy staż pracy, bo często kobiety część swojego życia poświęcają np. na wychowanie dzieci, a nie na pracę zawodową – tłumaczy serwis.

System do zmiany

Sytuacja może wydawać się dziwna. Z jednej strony samozatrudnieni mają z reguły dwa razy większe dochody, niż pracownik etatowy. Z drugiej jednak płacą bardzo niskie składki społeczne.

Z informacji wp.pl wynika, że eksperci ocenili wprost, że obecny system emerytalny dla małych przedsiębiorców w Polsce jest „dysfunkcjonalny”. Nie odpowiada ich realnej sytuacji ekonomicznej, a to sprawia, że emerytury i inne świadczenia będą wymagały dopłat ze strony państwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 26.01.2025 14:21
Tylko praca pyr pyr od świtu do zmierzchu na ojcowiźnie z dziada pradziada od czterdziestego piątego pyr pyr zasadniczo gwarantuje dobrobyt na emeryturze po 80 roku życia pyr pyr

po pierwsze 26.01.2025 13:25
W ogóle to nie powinno być tajne.

Nic 26.01.2025 13:12
Komentarz usunięty : ze względu na kremlowską propagandę. administrator

Tak tylko 26.01.2025 12:25
Z punktu widzenia pracownika etatowego to są cwaniaki. Nie rozumiem dlaczego państwo ma im dokładać? Zarabiają dużo ale składać się na emeryturę nie chcą. Etatowy nie ma takiej możliwości. Musi bulić.

jednoosobowy 26.01.2025 12:14
Przecież ludzi się tego domyślali. Ja tak.

paranoja biurokratyczna 26.01.2025 11:43
Czyli jeśli samozatrudnieni zaniżają stawki w porównaniu do pracujących na etacie za te same pieniądze, to potem WSZYSCY BĘDĄ SIĘ DOKŁADAĆ DO EMERYTUR tych samozatrudnionych - także ci, którzy mieli przez całe życie mniejsze dochody, bo płacili większe składki od TAKICH SAMYCH zarobków?

breżniew 26.01.2025 19:48
Komentarz usunięty

proste 26.01.2025 11:38
To trzeba coś zmienić w tym układzie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama