Proszę o zamieszczenie mojego listu dotyczącego traktowania pacjentów w przychodni przy ulicy Parkowej 7 w Gryfinie. Rejestracja telefoniczna czynna jest od godziny 10, przy czym dziś (17 października 2016 r.) za każdym razem dzwoniąc w słuchawce można było usłyszeć, że linia jest uszkodzona. Kiedy był wolny sygnał, telefonu nikt nie odbierał. Po 20 próbie dodzwonienia się, pani która odebrała poinformowała, że do danego lekarza nie ma już możliwości rejestracji w dniu dzisiejszym. Natomiast lekarz, który przyjmuje po południu, też ma zajęte godziny.
Niestety nie każdy ma możliwość pójścia o godzinie 7 pod przychodnię i zarejestrowania się osobiście. Zapytałam więc grzecznie, czy mogłabym zarejestrować się na jutro, po czym usłyszałam „nie”.
Odparłam więc, że pewnie jutro też będzie problem z odebraniem telefonu. Pani, która ze mną rozmawiała, podniesionym tonem powiedziała, że nie będzie ze mną dyskutować i rzuciła słuchawką.
To druga taka sytuacja w ostatnim czasie, gdy panie siedzące w rejestracji mają problem z zarejestrowaniem pacjenta oraz z odebraniem telefonu, ponieważ w piątek tak samo potraktowano moją siostrę.
Niestety będąc w przychodni można zaobserwować następujące zachowanie pracownic - gdy ktoś próbuje sie dodzwonić, telefon dzwoni i dzwoni, a nikt nie raczy odebrać. Panie w rejestracji stoją przy telefonie albo odwracają się i odchodzą. Uważam, że nie takie powinno być podejście pań z rejestracji.
Bardzo mi zależy, by wreszcie została umieszczona informacja o tej przychodni, bo taka sytuacja nie miała miejsca pierwszy raz.
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
My mieliśmy więcej szczęścia od naszej czytelniczki, gdyż dzisiaj ok. godz. 15 dodzwoniliśmy się bez problemu za pierwszym razem. Sprawę przedstawiliśmy kierowniczce przychodni.
-Tak się czasami zdarza, że w danym dniu wyczerpany jest limit przyjęć do danego lekarza. Wówczas proponujemy zarejestrować się do naszego innego specjalisty. Bywa jednak, że i wtedy nie ma miejsc. Poza tym niektórzy pacjenci wymagają dłuższej wizyty i bardziej szczegółowych badań. Trzeba także wziąć pod uwagę czas na rozebranie i ubranie dziecka w gabinecie. To wszystko powoduje nieraz, że dany lekarz nie chce aby rejestrowano do niego pacjentów na następny dzień. Poza tym panie w rejestracji mają obowiązek poinformować, że ktoś, kto wymaga nagłej i pilnej konsultacji, zostanie przyjęty tego samego dnia. A telefony nie są odbierane jedynie wtedy, kiedy obecny w przychodni pacjent jest właśnie rejestrowany. Kiedyś odbieraliśmy telefony i prosiliśmy o poczekanie na linii, ale telefonujący zwracał nam uwagę, że wówczas więcej płaci za rozmowę. Prosimy więc o trochę cierpliwości i dzwonienie jeszcze raz – mówi nam Marzena Drozd-Dąbrowska, kierownik Pediatryczno-Internistycznego Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej mieszczącego się przy ulicy Parkowej w Gryfinie.











Napisz komentarz
Komentarze