Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:46
Reklama
Reklama
Reklama

Mamy astronomiczną wiosnę. Jak zapowiada się pogoda?

Nadejście wiosny zapowiada powrót bocianów. A te już do nas lecą lub doleciały. Dziś 20 marca początek wiosny astronomicznej, jutro – 21 marca – wiosny kalendarzowej.
Mamy astronomiczną wiosnę. Jak zapowiada się pogoda?
Wiosna oznacza też pracę w ogrodach i ogródkach.

Autor: Canva

A jaki będzie początek wiosny w pogodzie? Według prognoz dziś (czwartek 20 marca) poczujemy powiew wiosny. Ma być słonecznie, a na termometrach zobaczymy 15 stopni Celsjusza.

Nie oznacza to jednak, że na dobre pożegnamy się z zimą.

Przyjemny początek wiosny: ciepło i słonecznie

Jak pamiętamy, początek tego tygodnia powitał nas zimnem. W nocy i o poranku termometry pokazywały minusowe temperatury. 

Wiosna astronomiczna powitała nas jednak słonecznie i cieplej. I jak wynika z prognoz długoterminowych – taka pogoda będzie nam towarzyszyć do soboty 22 marca. 

W środę 20 marca najcieplej będzie na zachodzie Polski. Termometry pokażą tam nawet 10-11 stopni.

Od czwartku – jak prognozuje Onet – ma być jeszcze cieplej. Temperatury przekroczą 10 stopni. Najcieplej będzie na zachodzie i południowym zachodzie Polski. Tam na termometrach pojawią się wyższe wartości – do nawet 16-18 stopni.

Najchłodniej ma być na wybrzeżu i Suwalszczyźnie. Tam termometry pokażą 8-10 stopni. Nocami niestety będą nam jeszcze towarzyszyły przymrozki. Na szczęście słabsze niż dotychczas. 

W marcu jak w garncu, czyli pogoda się zmienia

Zmiana pogody ma nadejść w niedzielę 23 marca. Mogą pojawić się obfite deszcze. Możliwe są też wiosenne burze, które będą im towarzyszyły. 

Mocniej ma padać na południu Polski, słabiej na zachodzie i północnym zachodzie. I taka pogoda ma nam towarzyszyć w kolejnym tygodniu (24-30 marca).

Ten miesiąc nie byłby jednak sobą, gdyby w marcu nie było jak w garncu. Oznacza to, że pogoda nie przestanie nas zaskakiwać. Bo na koniec marca ma do nas wrócić chłodne powietrze.

Nocą niewykluczone są przymrozki, a w dzień – jak podaje Onet – możemy się spodziewać 5-9 stopni. I taka pogoda ma z nami pozostać trochę dłużej.

Wiosna astronomiczna a wiosna kalendarzowa. Skąd ten rozjazd?

Pierwszy dzień wiosny wszyscy kojarzymy z 21 marca. Jednak od 2014 roku – jak podaje ekokalendarz.pl – astronomiczna wiosna wraca do nas dzień wcześniej – 20 marca. Ta zmiana jest związana z ruchem precesyjnym ziemi, którego nie uwzględnia kalendarz. 

21 marca stanie się na powrót pierwszym dniem wiosny kalendarzowej i astronomicznej dopiero w 2102 roku. 

W najbliższych miesiącach Słońce lepiej będzie oświetlać północną półkulę Ziemi. Pomoże nam w tym również zmiana czasu z zimowego na letni. 

Przypominamy, że w kolejny weekend – z soboty 29 na niedzielę 30 marca – przestawiamy wskazówki zegara z godziny 2 na 3. Pośpimy godzinę krócej.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NaTemat 23.03.2025 14:28
Ceny mamy też astronomiczne.

Du pa 23.03.2025 14:23
Wiosna. A w MKOL na przewodniczącą wybrali kobietę. Dudy nawet nikt nie zgłosił.

cytat 20.03.2025 15:46
20 stopni Celsjusza na początku marca czy pierwsze pąki kwiatów w lutym już nikogo nie dziwią. Coraz częściej wiosna staje się wręcz latem. Wszystko przez kryzys klimatyczny. Czy coś pozostało nam z prawdziwej wiosny? “Przeszliśmy tzw. tipping point, punkt bez powrotu i wiele rzeczy nie będzie takimi samymi” - mówi w rozmowie z Zieloną Interią Adam Wajrak, przyrodnik i dziennikarz. Jak zauważają wszyscy eksperci - mamy gigantyczny deficyt wody. To z kolei niesie za sobą szereg bardzo złych implikacji. - Mamy regularnie rosnącą coraz wyższą temperaturę, silne wiatry, dużo słońca, plus czasami przymrozki jeszcze nad ranem wyciskające resztki wilgoci z gleby - stwierdza Wajrak i dodaje: - Nie będzie godów żab, czyli takiego bardzo wiosennego znaku. Gęsi i żurawi jest tak wiele, że rolnicy nie nadążają z przeganianiem ich z pól. Jest to związane głównie z ociepleniem klimatu. Spektrum siedlisk, które zajmują, poszerza się, a lęgi są wysoce udane. Z kolei wielka atrakcyjność kukurydzy i innych upraw dla gęsi oraz żurawi, podobnie jak w przypadku zwierząt jeleniowatych wynika z postępu hodowlanego. Pozbawił on nowych odmian rośliny wysokich zawartości substancji antyżywieniowych - kwasu erukowego i glukozynolanów. Kukurydza czy rzepak wręcz przyciągają ptaki i inne zwierzęta. Niestety ze stratą dla rolników - w skrajnych przypadkach uprawy rzepaku ozimego mogą zostać doszczętnie zniszczone przez migrujące gęsi.

cytat 20.03.2025 15:52
Struktura wędrówek bardzo zmieniła. Na przykład żurawie w ogóle nie odlatują z Polski coraz więcej zimuje, ponad 10 tys. ptaków zimuje - zauważa Adam Wajrak. - Gęgawa w ogóle nie odlatuje z Polski. Niektóre ptaki skróciły wędrówki i zamiast wędrować do Holandii, to zimują w Polsce - różne gęsi, np. białoczelna i zbożowa. W miastach powszechnie zimują zimują kosy, w ogóle nie odlatują. Widać, że zaczynają zimować szpaki - mówi. - To susza może powodować wzrost cen żywności i że na przykład zwiększy się inflacja. To może z kolei wpływać na politykę - zauważa Adam Wajrak. - Stoimy przed bardzo niebezpiecznymi zjawiskami, które mogą mieć wpływ na politykę i na scenę polityczną - dodaje.

działkowiec 20.03.2025 13:17
Niestety sucho.

A. Żmijewski 20.03.2025 12:40
Wiosna! Wiosna! Czas wysiewać ogrodowe pomidory aby zasadniczo było co sadzić w szklarniach pyr pyr

emerytka 20.03.2025 11:13
Piękny wiosenny dzień!

zegarek 20.03.2025 09:01
Wiosna dopiero za godzinę.

klin 20.03.2025 07:50
Z siewami jeszcze czekam. Po pierwsze bo sucho.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama