Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:26
Reklama
Reklama
Reklama

Nauczyciele zapisują się na studia na potęgę! Hitem jest jeden kierunek studiów

Wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół sprawiło, że nauczyciele ruszyli na studia. Na uczelnie zgłasza się dwa razy więcej osób, niż jest miejsc. Co to za kierunek?
Nauczyciele zapisują się na studia na potęgę! Hitem jest jeden kierunek studiów
Edukacja zdrowotna nie będzie, mimo zapowiedzi, przedmiotem obowiązkowym

Autor: Canva

 To edukacja zdrowotna.

Od września 2025 roku uczniowie szkół podstawowych (klasy IV–VIII) oraz szkół ponadpodstawowych będą mieli możliwość uczęszczania na nowy przedmiot – edukację zdrowotną. Zastąpi on dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie. 

Aby przygotować nauczycieli do prowadzenia tych zajęć, Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło finansowane studia podyplomowe. Okazały się one prawdziwym hitem.

Zainteresowanie studiami podyplomowymi przerosło oczekiwania

Jednym z uniwersytetów, który otrzymał środki na realizację tego kierunku, jest Uniwersytet Śląski. Studia obejmują 380 godzin nauki rozłożonych na trzy semestry, w tym 90 godzin praktyk. Zajęcia odbywają się w trybie stacjonarnym, a zjazdy planowane są co dwa tygodnie w weekendy na Wydziale Nauk Społecznych w Katowicach.

MEN przewidziało limit 60 miejsc dla nauczycieli, jednak zainteresowanie okazało się ponad dwukrotnie większe. Na studia zapisało się aż 140 osób. Większość kandydatów to nauczyciele szkół podstawowych (96 osób), 31 pedagogów pochodzi ze szkół ponadpodstawowych, a 13 uczy w obu typach placówek.

Studia podyplomowe skierowane są do nauczycieli, którzy chcą poszerzyć swoje kwalifikacje i zdobyć uprawnienia do nauczania nowego przedmiotu. Na kierunek mogą zapisać się wyłącznie osoby czynne zawodowo. Uczelnia nie prowadzi szczegółowych statystyk dotyczących przedmiotów, których aktualnie uczą kandydaci.

Nowy przedmiot nie wszystkim się podoba 

Podstawa programowa edukacji zdrowotnej obejmuje dziesięć głównych działów. Jednym z najbardziej dyskutowanych tematów jest edukacja seksualna, która budzi kontrowersje zwłaszcza w środowisku konserwatywnym. Konferencja Episkopatu Polski sprzeciwiła się wobec niektórych zapisów, argumentując, że edukacja seksualna powinna być zgodna z przekonaniami rodziców.

Początkowo edukacja zdrowotna miała być przedmiotem obowiązkowym, jednak ostatecznie szefowa resortu edukacji Barbara Nowacka zdecydowała, że pozostanie on fakultatywny. Ta decyzja spotkała się z krytyką m.in. Naczelnej Izby Lekarskiej.

Edukacja zdrowotna wejdzie do szkół we wrześniu 2025 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tomek 01.04.2025 01:27
Najlepiej do kuźni kadr psich -Collegium Humanum.

do Berlina 26.03.2025 17:05
Kotulowa , uczyła jako DOKTOR Kotula ??

WSTYD 25.03.2025 19:08
Nauczyciele zapisują się na studia na potęgę! Muszą się DOUCZYĆ !! -----W trójce , POłOWA dzieciaków z matematyki , bierze korepetycję . No Mieczysławie - Masz , tam POziom , że ,ło matko !!!!

Zaniepokojona mama 29.03.2025 17:51
Nie tylko w trójce. W jedynce kiermasz ciast i galaretek, popcorn, plecione warkoczyki za 8 zł. To już można w szkole sprzedawać niezdrową żywność? Córka co chwilę wyciąga pieniądze ze skarbonki.

Ma 25.03.2025 01:48
A to czasem nie ma być nauka o 260 płciach? Bo gdzieś mi się obiło o uszy że te chore bzdury mają podobno nazywać się edukacją zdrowotna.. 🤣🤣🤣 chyba o zdrowiu psychicznym a raczej o NIEzdrowiu psychicznym 🤣🤣🤣

Małgorzata 25.03.2025 01:42
To nauczyciele mogą nie mieć wyższego wykształcenia???!!!

oko 23.03.2025 23:05
Ministerstwo krok po kroku realizuje swój plan.

Państwo z kartonu 30.03.2025 07:43
Lewica realizuje krok po kroku swój plan i to pomimo nikłego poparcia społecznego, które pochodzi głównie od starych aparatczyków z PRL-u i nowej gwardii wszelkiej maści dziwaków. P.s. Czy publiczne uczelnie mogą wykorzystując publiczne środki finansowe, dyskryminować ludzi podczas naboru, co jest łamaniem prawa obowiązującego w Polsce ? odp.: mogą, jak chcą. "Państwo z kartonu"

matka Aga 23.03.2025 20:33
Każda wiedza ze współczesności może okazać się cenne i przydatne w życiu.

Mgrbiologii 23.03.2025 19:52
Jestem nauczycielem biologii, licencjat ze zdrowia publicznego, mgr z biologii. Edukacja zdrowotna to powtórzenie biologii, tematów zdrowia i choroby jest OD PYTY !!!!. Przedmiot jest ok, ale bez parcia na sex. Na biologii o sexie mówię dosyć często tzw: - rozmnażanie, roślin, zwierząt. Niech oni w tym ministerstwie nie przeginają. Nie jestem psychologiem, ani też psychiatrą, tematy o sexualności warto aby były omawiane indywidualnie lub w małych grupach z psychologiem, a nie ze mną, nauczycielem przedmiotowym.

nauczyciel, ale kumaty 23.03.2025 20:32
Niby nauczyciel a tuman, no chyba że podszywający się rosyjski troll. Oczywiście, że cześciowo to powtórzenie biologii. Ale co ci ten sex przeszkadza? Zwłaszczaa, że to jedna dziesiąta poruszanych tematów. Jakaś fobia. Fobia trolla?

Ona123 24.03.2025 11:45
Ogarnij temat,potem się wypowiadaj. Nie chodzi o rozmnazanie,bo o tym już dzieci wiedzą.. Temat jest głębszy!

piguła 23.03.2025 17:58
Przedmiot ten powinien być obowiązkowy i mam nadzieję, że tak właśnie będzie.

oczywista oczywistość 23.03.2025 15:26
Wiedza przed ciemnotą!

Siostro nie tak ostro 23.03.2025 14:38
Jezu jak się cieszę z tych erotycznych wzniesień . Bóg zapłać.

pytam 23.03.2025 15:25
I o co to obrażanie?

Katechetka 23.03.2025 14:36
Papież podziękował wiernym za modlitwę, która go uzdrowiła. O szpitalu, lekarzach, antybiotykach, respiratorach itd. ani słowa. Po prostu modlitwa uzdrawia tak jak kadzidło i kropidło rozsiewające wodę święconą. Także wskrzeszenie, egzorcyzmy, dotyk dłoni kapłana na młode jajeczka i innewymyślne posługi. Tego się trzymajmy itego będę nauczała.

tak, ale... 23.03.2025 13:25
Przedmiot powinien być obowiązkowy, o co przez wstecznictwo PiS mamy nie kształcić dzieci?

dyr. Ania 23.03.2025 13:24
Edukacja zdrowotna jest jak najbardziej potrzebna i dobrze mieć w tym kierunku wykształconą kadrę. Popieram z całej siły!

Gość 213 23.03.2025 10:03
Szczerze to w ciągu 5 lat studiów politechnicznych w latach osiemdziesiątych miałem około 4450 godzin (najwięcej na drugim roku) czyli w jednym semestrze więcej niż teraz w ciągu trzech . I co? Mnie do nauki a i tak .... Szkoda mowic

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama