W Sejmie zespół pod współprzewodnictwem Klaudii Jachiry (KO) i Ryszarda Petru (Polska 2050) prowadził spotkania (np. ósme odbyło się 9 lipca 2025 r.), konsultując się m.in. z organizacjami takimi jak Wolne Konopie i Fundacja 420 (w tym z raperem Matą).
Przypominamy, że 18 osób liczy poselski zespół ds. depenalizacji marihuany. Został powołany do życia we wrześniu 2024 roku, a jego zadaniem było przygotowanie zmian przepisów w taki sposób, żeby w Polsce za posiadanie niewielkiej ilości marihuany jej właścicielowi nie groziła kara.
Trzy lata więzienia. To się powinno zmienić
Teraz zgodnie z prawem nie można posiadać żadnej ilości narkotyków (wyjątek to kwestie medyczne). Grożą za to 3 lata więzienia. Jednak od lat wiele środowisk apeluje o zmianę przepisów. Na przykład organizacja Wolne Konopie proponuje, aby można było mieć niewielką ilość marihuany na własny użytek.
„Uważamy, że przyjęcie tej ustawy stanowiłoby istotny krok naprzód w kwestii praw człowieka oraz racjonalizacji polityki narkotykowej w Polsce. Obecna Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, mimo wieloletniego funkcjonowania, nie spełniła swoich założeń. Zamiast skutecznie chronić społeczeństwo, penalizacja posiadania marihuany prowadzi do niepotrzebnej kryminalizacji obywateli, obciążania wymiaru sprawiedliwości i angażowania sił policji w sprawy o niskiej szkodliwości społecznej.
Co więcej, penalizacja nie powstrzymuje młodzieży przed sięganiem po marihuanę, podczas gdy dorosłych ogranicza w ich prawie do decydowania o sobie” – zaproponowała jakiś czas temu w wystosowanej petycji.
To miał być projekt ponadpartyjny
Sejmowy zespół tworzą politycy Polski 2050, KO i Lewicy. Właśnie wypracował stanowisko. „Rzeczpospolita” podaje, że politycy chcą dopisania kilku słów do obowiązujących przepisów. W ich myśl nie byłoby kary za posiadanie konopi innych niż włókniste w ilości mniejszej niż 15 gramów lub jednego krzaczka.
– To ma być projekt ponadpartyjny – tłumaczy poseł Ryszard Petru.
A formalnie sprawa ma nabrać kształtu po wyborach prezydenckich.
Kłótnia w Sejmie. Politycy będą chcieli coś ugrać na marihuanie
Dr Sergiusz Trzeciak, ekspert z zakresu marketingu politycznego, twierdził, że sprawa będzie medialna i niektórzy politycy będą chcieli to wykorzystać. Tak się jednak nie stało.
Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany był aktywny, ale napotkał na pewne trudności i wyraźne stanowisko rządu.
Ostatecznie, w lipcu 2025 roku, zdecydowano się wykluczyć z projektu możliwość uprawy jednej rośliny, koncentrując się na dekryminalizacji posiadania do 15 gramów suszu.
Kluczową informacją, która pojawiła się w październiku 2025 roku, jest stanowcze stanowisko rządu, który miał poinformować, że nie planuje liberalizacji prawa narkotykowego, co zaskoczyło część polityków koalicji i stawia pod znakiem zapytania szanse na uchwalenie przygotowanego projektu. Projekt ustawy miał zostać złożony do Sejmu we wrześniu 2025 r. I na razie cisza...







Napisz komentarz
Komentarze