Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 21:01
Reklama
Reklama

Polskie truskawki spod folii już są. Te gruntowe też będą wcześniej? Ile zapłacimy?

Już są w sklepach. Są czerwone (hiszpańskie i greckie dojrzewają w drodze), mają małe szypułki i są nieregularne. Tak wyglądają polskie truskawki, których lada dzień będzie więcej i więcej To przez to, że plantatorzy postawili na folię, a kwiecień był ciepły i słoneczny. Jeśli ktoś chce robić przetwory, musi bacznie śledzić ceny.
Polskie truskawki spod folii już są. Te gruntowe też będą wcześniej? Ile zapłacimy?
Polskie truskawki zaleją targowiska i warzywniaki.

Autor: Canva

– Na razie truskawki omijam z daleka. Wczoraj w warzywniaku widziałem, że kilogram kosztuje 55 złotych. To zdecydowanie za dużo, choć żona mówi mi, że już widziała stoiska przed marketami z 18 zł za kilogram – opowiada pan Mariusz.

I czeka na spadek cen, żeby rozpocząć sezon truskawkowy. A ten jest krótki. Trwa zwykle od końca maja przez około miesiąc, półtora. 

Pierwsze partie polskich truskawek trafiły do marketów na początku kwietnia

Sytuacja z truskawkami w tym roku może być różna. Z jednej strony zdarzające się intensywne deszcze niekoniecznie służą owocom. Do tego trzeba dodać nocne przymrozki, które też nie są niczym dobrym. Stąd właśnie pytanie o zbiory i ceny owoców.

„Na podwarszawskich Broniszach za kilogram krajowych truskawek trzeba zapłacić 15-25 zł. Dla porównania, owoce importowane sprzedawane są w cenie 10-15 zł/kg. Na Giełdzie Kaliskiej polskie truskawki kosztują 20 zł/kg” – donosi serwis sadyogrody.pl.

I wylicza, że w innych rejonach Polski trzeba się liczyć z wydatkiem nawet 30 zł. Dobrą wiadomością jest to, że ceny spadają z dnia na dzień.

Sezon truskawkowy 2025 rozpoczął się od zbiorów truskawki szklarniowej w pierwszych dniach kwietnia. Około 10 kwietnia do znanych sieci handlowych trafiły pierwsze partie polskich owoców – czytamy.

W czerwcu pojawią się owoce hodowane pod gołym niebem

Dobrą wiadomością jest to, że truskawki w tym roku będą (już są przecież pierwsze owoce) wcześniej. 

„Ich wczesny wysyp spowodowany jest faktem, że w tym roku więcej plantatorów zdecydowało się uprawiać truskawkę pod folią” – informuje Onet.

A Adrian Woźniak, rolnik spod Kutna, tłumaczy, że w najbliższych tygodniach cena będzie spadać.

Plantatorzy radzą, żeby być na bieżąco z cenami. Zwyczajowo w czerwcu są one najtańsze i wtedy jest czas na robienie przetworów. Teraz jednak może być inaczej. Właśnie w czerwcu na rynek trafiają owoce uprawiane pod gołym niebem, a tych może być teraz mniej. Co oznacza, że wcale nie będą najtańsze.

Gruntowe nie będą wcześniej, ale to wszystko oznacza, ze sezon truskawkowy będzie trwał długo. 

Nie opłaca się fałszować kraju pochodzenia owoców. Kary są wysokie

W teren ruszyli już kontrolerzy Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, których zadaniem jest sprawdzenie, czy owoców nikt nie fałszuje. Czyli, czy nie sprzedaje zagranicznych jako polskie.

– Czas od maja do końca września to czas, kiedy pod szczególnym nadzorem są świeże owoce i warzywa. Teraz stawiamy przede wszystkim na świeże truskawki, bo to ulubiony owoc Polaków na wiosennych przyjęciach, majówkach i piknikach. Prowadzimy na bieżąco monitoring na rynku hurtowym i targowiskach – zapewnia Joanna Narożniak, rzeczniczka prasowa IJHARS.

Jak na razie był tylko jeden przypadek fałszerstwa truskawek. W Warszawie greckie owoce udawały krajowe. 

Kara za zafałszowanie (np. podanie kraju innego niż ten wskazany w dokumentach) pochodzenia produktu to minimum 1000 zł, a maksymalna – nawet 10 proc. przychodów sprzedawcy z ubiegłego roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 08.05.2025 17:36
Truskawki tylko alergizują małe dzieci pyr pyr i zasadniczo do pięt niedorastają ogrodowym pomidorom że szklarni uprawianym z dziada pradziada od czterdziestego piątego pyr pyr

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PimpuśTreść komentarza: W gryfinie zaprawiają materiał...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 20:53Źródło komentarza: Telewizyjna rywalizacja sylwestrowa. Kto stawia na Stinga, a kto na wykonawców disco poloAutor komentarza: FedekTreść komentarza: A wódkę można kupić na stacji benzynowej o 3 nad ranem bez żadnej recepty i nikt nie robi z tego problemu. Alkohol niszczy wątrobę, powoduje agresję i rozbija rodziny – cisza. Ktoś kupi susz na uspokojenie w aptece, płacąc przy tym niemałe pieniądze – wielka afera i "wojna z receptomatami". Mentalny skansenData dodania komentarza: 14.12.2025, 20:37Źródło komentarza: Marihuana medyczna coraz bardziej popularna. Przepisy są bardziej surowe, ale prób ich obejścia nie brakujeAutor komentarza: RadoTreść komentarza: Rozumiem modernizację Nadodrzanki, ale dlaczego kosztem połączeń? W artykule mowa o skracaniu czasów przejazdu, a my mamy wydłużoną przerwę w kursowaniu pociągów, która trwa od 20:35 do 4:42! To jest odcięcie regionu od stolicy województwa. Czy PKP Intercity zapomniało o naszych małych miastach?Data dodania komentarza: 14.12.2025, 20:32Źródło komentarza: PKP Intercity jedne połączenia likwiduje, ale więcej organizuje. Powiat gryfiński traciAutor komentarza: dróżnikTreść komentarza: Szlaban w górę!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 20:31Źródło komentarza: PKP Intercity jedne połączenia likwiduje, ale więcej organizuje. Powiat gryfiński traci
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama