Dostało się na sesji wiceburmistrzowi

Na marcowej sesji rady miasta, powtórzone interpelacjami radnego Namiecińskiego, zwracaliśmy się o ustalenie sprawców szkód w chodnikach na terenie sołectwa Gardno. Prezentowałem materiał skali zniszczeń wraz z sugestiami. Zdjęcia są w dyspozycji BOR.

Minęły 2 miesiące i nic, pomimo, że Pan burmistrz, sugerował spotkanie przed świętami wielkanocnymi. Nie jest nam wiadomo, jakie działania i czy w ogóle podjęto.

 

Podobnie z kolejnymi wnioskami w sprawie tablic informacyjnych. Wnioski dot. ustalenia sprawców zniszczeń i naprawy szkód. Minęły 2 m-ce. i tablice nie zostały naprawione. Aby w przyszłości uniknąć podobnych szkód, składałem wniosek o opracowanie regulaminu korzystania z tablic. I nic. Degradacja postępuje, a urząd milczy.

 

Po sesji budżetowej w styczniu b.r. zgłosiłem potrzebę ustalenia kosztów wykonania projektu budowlanego ok. 150m odcinka gminnej drogi wewnątrz osiedla w Gardnie. Projekt ma być sfinansowany z FS. Wspólnie z P. Czosnowskim zrobiliśmy szkic zakreślając co ma obejmować projekt. Minęły 4 miesiące, dziesiątki rozmów osobistych z działem inwestycji, telefonów. Pomiędzy 10-15 lutego, kontaktował się ze mną pan Maciej Kasprzyk. Miał przyjechać w ciągu kilku dni i cisza. W marcu, kwietniu, maju, monitowałem, a końcu pan Krzysztof oświadczył, ze jest bezradny i nie może spowodować, aby projektant pojawił się w Gardnie, a sprawę zgłosił wiceburmistrzowi Milerowi.

Zagroziłem nagłośnieniem sprawy i dwa dni temu, tuż przed sesją otrzymałem... pasztet??? Pan projektant zza biurka, sporządził wycenę opiewającą na 33tys. Halo, ktoś nad tym panuje? Sporządzono kosztorys nie na wnioskowany fragment drogi, ale na pół Gardna.

Kosztorys obejmuje projekty dróg, które może będą robione za 15-20 lat. 4 miesiące okazały się czasem niewystarczającym, aby podać kwotę, ile sołectwo ma zapłacić za projekt ok. 150m drogi.

Kiedy mamy podjąć uchwałę o przeznaczeniu środków i czy zdążymy do końca roku z projektem? Wątpię!

Oczekuję i domagam się natychmiastowego załatwienia wniosku.

 

Problemy z projektantami mamy nie od dziś i niezbyt miło wspominamy dyskusje, a właściwie pyskówki, przy niedawno opracowywanych projektach planów mpzp dla Gardna. 20 maja odbyło się spotkanie informacyjne w sprawie prac nad studium, którego organizatorem był urząd.

Stanowczo protestuję, aby pani Cembik, narzucała sołtysowi wypowiadającemu się w imieniu mieszkańców, co ma mówić i kiedy. Czy ta pani jest osobą z zewnątrz, której płacimy za konkretną pracę, czy już nadburmistrzem?

Swoją drogą, niezależnie od niedoszłego spotkania z panem burmistrzem przed świętami wielkanocnymi, zobowiązał się pan w dniu 10 kwietnia podczas wyborów sołtysa i rady soleckiej do spotkania się z mieszkańcami Gardna, w terminie do 20 maja. Hmmm... Spraw trudnych coraz więcej i nawarstwiają się.