Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:32
Reklama
Reklama
Reklama

Burmistrz nie chce oddać mieszkańcom pieniędzy za swoje błędy i uchybienia? Wyroki sądów są jednoznaczne

Proszę poruszyć temat zwrotu pieniędzy za dodatkowe opłaty za śmieci, które były pomysłem pana Milera, a sąd wykazał, że zostało naruszone prawo - prosi nas gryfinianka. -Naliczę odsetki, bo jak udowadnia pani Maria Piznal, one nam się należą - dodała czytelniczka. Sprawa dotyczy przegranych przez burmistrza Mieczysława Sawaryna procesów dotyczących tzw. uchwały śmieciowej.
Burmistrz nie chce oddać mieszkańcom pieniędzy za swoje błędy i uchybienia? Wyroki sądów są jednoznaczne
Maria Piznal podczas obrad komisji rewizyjnej w Gryfinie.

Autor: igryfino

Początek tej sprawy miał miejsce w listopadzie 2020 roku, o czym wielokrotnie informowaliśmy. Za przygotowanie uchwały odpowiada Tomasz Miler, który dostał od burmistrza Mieczysława Sawaryna nagrodę (publiczne pieniądze). Sąd prawomocnym wyrokiem stwierdził, że uchwała która obowiązywała w gminie Gryfino przez dwa lata, zawiera błędy. To zrodziło konsekwencje, bo uderzyło w mieszkańców. 

Mimo to burmistrz podjął jeszcze próbą wyegzekwowania od zarządców zabudowy wielorodzinnej korekt deklaracji za lata obowiązującej zaskarżonej uchwały, która po dwuletniej batalii sądowej uznana została jako w części istotnie naruszająca prawo. Dodajmy, że funkcjonowanie uchwały, jak stwierdził jeden z radnych, przyniosło deficyt w budżecie gminy – ponad 3 mln 250 tys. zł.

Przypomnijmy, że uchwałę Tomasza Milera, nagrodzoną pieniężnie przez burmistrza Mieczysława Sawaryna i przez niego firmowaną, zaskarżyły do sądu mieszkanki Gryfina Maria Piznal i Bożena Górak. W marcu 2023 r. pisaliśmy m.in. artykuł pt. " Maria Piznal wypunktowała kłamstwa Tomasza Milera. Wyrok sądu jednoznaczny".

Na jednej z sesji Rady Miejskiej w Gryfinie wypowiadała się też inna mieszkanka, pani Ania, która powiedziała m.in. że jest głosem ludzi, których tamtą uchwałą skrzywdzono; ludzi samotnie zamieszkujących w lokalach budynków wielorodzinnych, często osób schorowanych, samotnych, na rencie lub emeryturze, ze skromnym budżetem. 

W sprawę były też, "staraniem" burmistrza Mieczysława Sawaryna, zaangażowane wspomniane spółdzielnie mieszkaniowe w Gryfinie czy Gryfińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Tym razem już dziennikarskie śledztwo przeprowadziła Maria Piznal i odkryła, że mieszkańcy mogą płacić za błędy i uchybienia władz Gryfina. 

A do tego wspominana rozmowa, o której piszemy w leadzie niniejszego artykułu. Ale od początku...

Burmistrz chciał, aby za błędy władz zapłacili mieszkańcy?

Sądy rozpatrzyły sprawę gryfińskiej uchwały śmieciowej w dwa lata. Przypomnijmy, że obowiązywała ona od 1 stycznia 2021 r. I według niej mieszkańcy gminy Gryfino płacić mieli za odpady komunalne wg tzw. metody hybrydowej. To znaczy płacili „od osoby” w zabudowie jednorodzinnej, a w budynkach wielorodzinnych – „od powierzchni lokalu”; w tym drugim przypadku wyjątkiem była sytuacja, gdy samotny lokator zużywał średnio w miesiącu do 4 metrów sześciennych wody, wówczas płacił „od osoby”. 

Sąd podzielił stanowisko wspomnianych pań Marii Piznal i Bożeny Górak, wskazując w wyroku, iż organ bezpodstawnie zastosował nieznaną ustawie metodę ustalenia opłaty. Zdaniem sądu doszło tu do nieuprawnionego modyfikowania metod wskazanych przez ustawodawcę, i w związku z tym „Sąd (…) stwierdził w przypadku skarżonej uchwały istotne naruszenie prawa”. To dokładny cytat z wyroku WSA z 27 kwietnia 2022 r. Rozstrzygnięcia nie podważył, zaangażowany przez burmistrza Mieczysława Sawaryna, Naczelny Sąd Administracyjny. Prawomocne orzeczenie z 16 lutego 2023 r. wskazało na nieważność uchwały śmieciowej w części odnoszącej się do wyboru metody ustalania opłaty za odpady w odniesieniu do jednoosobowych gospodarstw w zabudowie wielorodzinnej. 

Co po wyroku zrobił burmistrz Mieczysław Sawaryn? To może zdumiewać. Otóż w kwietniu 2023 r. włodarz Gryfina poinformował pisemnie 28 zarządców budynków wielolokalowych o obowiązku złożenia korekt deklaracji za dwa lata wstecz. W jednym z pism czytamy, że zdaniem burmistrza wyrok „skutkuje obowiązkiem naliczenia wyższych opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi za lata 2021-2022”. Tu odwołał się do okresu funkcjonowania zaskarżonej uchwały. 

Burmistrz Mieczysław Sawaryn zagroził, że niezłożenie korekt deklaracji w terminie 30 dni od daty otrzymania pisma skutkować będzie tym, że „będzie musiał wszcząć postępowanie w przedmiocie określenia zobowiązania z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi”. 

Można to potraktować jako próbę przerzucenia skutków błędnych decyzji gminnych urzędników na mieszkańców. A Maria Piznal, już jako dziennikarka, uzyskała informacje, że w większości adresaci pisma burmistrza nie złożyli korekt przedmiotowych deklaracji w określonym przez burmistrza terminie.

Dziennikarze i radni drążą sprawę, a Mieczysłąw Sawaryn wije się jak piskorz

Jednocześnie sprawę monitorują radni, którzy piastowali tę funkcję również w poprzedniej kadencji. Interpelację złożyła radna Magdalena Pieczyńska. Zapytała ona, jak ostatecznie zakończyło się żądanie burmistrza odnośnie złożenia korekt deklaracji za okres obowiązywania fatalnej uchwały odpadowej.  W piśmie z 25 marca 2025 r. burmistrz wywija się od odpowiedzi i "wskazuje", że pismo radnej w tym zakresie rzekomo „nie zawiera elementów wskazanych w przepisach regulujących sposób formułowania interpelacji i zapytań” i prosi o uzupełnienie „gdyż aktualna forma pytań nie pozwala na jednoznaczne ustalenie zakresu w jakim powinna zostać udzielona odpowiedź”. 

My, portal igryfino też wysłaliśmy zapytanie do burmistrza Mieczysława Sawaryna: "czy i kiedy zwróci Pan pieniądze tym, którzy już zapłacili? Ilu jest takich osób i kiedy dostaną pieniądze?". Czekamy spokojnie na odpowiedź i mamy nadzieję, że będzie inna niż ta do radnej, bo wykryto kolejny fakt. O tym poniżej.

Dziennikarskie śledztwo nadal prowadzi Maria Piznal z Kuriera Szczecińskiego. Wykryła ona, że kilkanaście dni przed odpowiedzią do radnej Magdaleny Pieczyńskiej, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie wydał wyrok w sprawie ze skargi... GTBS, gminnej spółki podległej burmistrzowi. Maria Piznal napisała o tym artykuł pt. "Gryfiński TBS kontra burmistrz Gryfina". Dopytała też kilku zarządców zabudowy wielorodzinnej, czy w ślad za pismem z 25 kwietnia 2023 r. burmistrz Mieczysław Sawaryn podjął inne działania. To ważne, bo sam informował, że w przypadku braku określonych korekt deklaracji, on burmistrz „będzie musiał wszcząć postępowanie”. 
I tak, jak już wspominaliśmy na początku, Maria Piznal na początku kwietnia br. wysyła e-maile do 3 gryfińskich spółdzielni mieszkaniowych oraz Gryfińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. 

Co odkryła Maria Piznal? Spółdzielnia Mieszkaniowa „Dolna Odra” nie otrzymała dodatkowych pism od władz Gryfina w przedmiotowej sprawie. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Regalica” też nie dostała kolejnego pisma w rzeczonej sprawie śmieciowej. Podobnie Spółdzielnia Mieszkaniowa „Taras Północ”.  A chodzi o informacje dla łącznie ponad 8,6 tys. lokatorów, bo tylu mieszka w tych spółdzielniach. Inaczej ma się sprawa z GTBS.

GTBS wygrał batalię sądową z... burmistrzem Sawarynem

Szefem Gryfińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego był Przemysław Pisula, z którym po wyborach samorządowych Mieczysławowi Sawarynowi było nie po drodze... Teraz spółką komunalną zarządza Mariusz Krasowski.

Okazuje się, że spółka GTBS, inaczej iż spółdzielnie, dostaje odpowiedź. Okazuje się, że sprawa ma ciąg dalszy. Otóż 8 grudnia 2023 r. burmistrz wydał decyzję określającą wysokość opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w GTBS. Odwołanie złożył wspomniany prezes Przemysław Pisula. Upomniał się o prawa mieszkańców. Konkretnie skarga-odwołanie wpłynęła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego 22 grudnia 2023 r. SKO początkowo utrzymało w mocy decyzję gryfińskiego burmistrza. Jednak na to rozstrzygnięcie gryfińska spółka komunalna złożyła 19 lipca 2024 r. skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Obecny prezes GTBS Marek Krasowski przyznał, że WSA wydał wyrok 13 marca 2025 r. i jest korzystny dla spółki.

W internetowych aktach sądowych można znaleźć ów wyrok (sygn. akt. I SA/Sz 510/24) szczecińskiego WSA. Orzeczenie uchyla zaskarżone przez GTBS rozstrzygnięcie SKO i poprzedzającą je decyzję burmistrza Gryfina. Maria Piznal podkreśla, że w sądowym wyroku przywołano m.in. uzasadnienie uchwały NSA z 14 marca 2011 r. (sygn. akt II FPS 8/10), w którym wskazano, iż „przepisy prawne nie mogą dawać organom państwowym możliwości nadużywania swojej pozycji wobec obywatela, łamać ustalonych reguł postępowania, czy zastawiać pułapek". Ciekawych jest też kilka innych fragmentów z tego orzeczenia: „Zasada zaufania do organów podatkowych oznacza m.in., iż uchybienia organu prowadzącego postępowanie nie mogą powodować ujemnych następstw dla obywatela, który działa w dobrej wierze i w zaufaniu do treści otrzymanej decyzji. (…) Nie można przerzucać na podatnika błędów lub uchybień popełnionych przez samego prawodawcę (niejasność przepisów), jak i przez organ podatkowy (niewłaściwa ich interpretacja). (…) Późniejsze sprostowanie błędu, nawet oczywistego, nie może wywierać negatywnych skutków z mocą wsteczną dla obywatela i odnosić się także do stanów faktycznych sprzed ogłoszenia sprostowania (…) podatnik nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji wadliwych działań i zaniedbań organów władzy".

Czego mogą nauczyć burmistrza przegrane sądowe procesy?
Co do sądowego rozstrzygnięcia trzeba podkreślić, że jest jeszcze nieprawomocne. Ale to już kolejne... I tym razem można się spodziewać korzystnego rezultatu dla tych, którzy ewentualnie niepotrzebnie zapłacili. 
Co ciekawe, prezes SKO Marek Hankus poinformował, że organ odwoławczy nie składał skargi kasacyjnej od ww. wyroku, a termin jej złożenia minął 2 maja 2025 r.
-Z moich informacji wynika, że niektórzy zarządcy budynków wielorodzinnych (wspólnoty mieszkaniowe) złożyli korekty deklaracji, są i tacy, którzy zapłacili wynikającą z nich różnicę w opłacie za odpady - informuje Maria Piznal.

Jeżeli tak, to nie czy, tylko kiedy burmistrz Mieczysław Sawaryn odda im pieniądze z odsetkami? A z sądowego wyroku wynika, że burmistrz, broniąc swego stanowiska wyjaśniał, że „jeżeli opłata określona w niniejszej decyzji nie została uregulowana lub została zapłacona w niższej kwocie, konieczne jest jej uiszczenie w całości lub w różnicy pomiędzy wpłaconą kwotą, a kwotą wynikającą z decyzji wraz z odsetkami”. Niech się teraz burmistrz Mieczysław Sawaryn, po kolejnym przegranym procesie, zastosuje się do własnych rad. 
 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rządamy 10.06.2025 16:10
Czyli w urzędzie zatrudnieni są złodzieje, którzy świadomie nas okradają. Won z nimi w tym całą komunalką , Millerem i Sewerynem.

raczej 10.06.2025 16:34
Oni wykonują tylko co im burmitrz na podstawie uchwały przygotował.

Wydoję was naiwniaki 10.06.2025 16:03
Z tego wniosek , że świadomie zachowuje się jak złodziej. Najbardziej stracili samotni emeryci i renciści . Tych pisior złupił bez skrupułów. Plotka niesie, że jest na wielomiesięcznym miesiącu miodowym. Do firmy wpada uzupełnić zaległe podpisy na liście. Oj z za te kilkanaście lat rządu to ma z kilkanaście miesięcy zaległego urlopu. Mnie to w jego przypadku nie dziwi.

emerytka 10.06.2025 16:40
I to boli. Bardzo boli.

Joe Black 05.06.2025 14:51
Pytacie więc odpowiadam. Najprostrzym rozwiazaniem tej kwestii jest art.231 KK który mówi: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jest to artykuł ścigany z urzędu a w samym artykule nie ma sprecyzowanego ścigania na wniosek. Zgodnie z art. 10 kpk: Organ powołany do ścigania przestępstw obowiązany jest do wszcząć i prowadzić postępowanie karne o przestępstwo ścigane z urzędu. Jednakże jeśli nikt nie znajdzie się chętny zawiadomić prokuratury to wątpię by sama wszczęła śledztwo. Musze was jednak zmartwić bo zgodnie z art. 417 par 1 KC w brzmieniu: Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiada Skarb Państwa albo jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. OZNACZA TO, ŻE I TAK OSTATECZNE KOSZTY PONOSZĄ PODATNICY!! Dodatkowo, jeśli chodzi o decyzje administracyjne, stosuje się także: Art. 417¹ par 2 k.c.: Jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie ostatecznej decyzji lub prawomocnego orzeczenia, które zostały następnie uznane za niezgodne z prawem, odpowiedzialność Skarbu Państwa powstaje po stwierdzeniu tej niezgodności w odpowiednim postępowaniu. Co oznacza jak w przypadku wadliwej uchwały Skarb Państwa jakoby jeszcze bardziej bierze na siebie odpowiedzialność, ważnym jest jednak stwierdzenie nieważności lub błędów tak jak w Państwa uchwale.

paragraf 05.06.2025 10:35
Pod który paragraf to będzie podlegało.

Odpowiedź 05.06.2025 13:58
Podstawa prawna – art. 231 Kodeksu Karnego ?

Jak ksiundz 07.06.2025 09:58
Okradł nas jak to pisior.

badacz 07.06.2025 15:09
Pisiory tak mają.

sierp tatowyj oli gumofilc i młot kamil ha ah ah 05.06.2025 07:41
odda jak tylkozwrócą ten zaległy podatek z dojnej odry ha ha ah

Xyz 05.06.2025 01:13
Najgorsze jest to że błędna decyzja Burmistrza doprowadzi do straty w budżecie Gminy o ok 3 mln a przecież to są nasze wspólne pieniądze które powinny być przeznaczone na potrzeby mieszkańców. Co ciekawe to burmistrz jest prawnikiem czyli wiedział jakie ryzyko niesie spór sądowy oprócz kosztów sądowych i wynajętych pełnomocników Zatem czy w polskim prawie istnieje możliwość pozwania burmistrza z tytułu poniesionych strat w budżecie ? Może ktoś kto zna prawo to skomentować

Pati 05.06.2025 08:42
Sawaryn to nie gospodarza a obecni radni pacynki przytakujący pozwalający na brak gospodarności i nie rozliczający burmistrza.

AW 05.06.2025 09:22
Xyz 05.06.2025 01:13
Najgorsze jest to że błędna decyzja Burmistrza doprowadzi do straty w budżecie Gminy o ok 3 mln a przecież to są nasze wspólne pieniądze które powinny być przeznaczone na potrzeby mieszkańców. Co ciekawe to burmistrz jest prawnikiem czyli wiedział jakie ryzyko niesie spór sądowy oprócz kosztów sądowych i wynajętych pełnomocników Zatem czy w polskim prawie istnieje możliwość pozwania burmistrza z tytułu poniesionych strat w budżecie ? Może ktoś kto zna prawo to skomentować
Po to jest absolutorium I wotum zaufania co rok.

ryba 05.06.2025 11:28
z którego od kiedy pamietam nic nie wynika, bo nawet ci radni co sa przeciw to nic nie robią czyli są za

Ojciec pijo 04.06.2025 23:08
Nic tylko sie upić i zadzwonić do redakcji

ze spółdzielni 04.06.2025 20:46
Kazali ludziom pożyczki brać i na raty spłacać a to szwindel.

JJ 04.06.2025 18:22
Pani Maria Piznal to bardzo mądra kobieta i świetny dziennikarz.

Senior 04.06.2025 15:42
Wiecie co? Ja to się normalnie wstydzę, że taka piękna, z takim potencjałem gmina ma takiego burmistrza. Czy w tej naszej gminie nie ma wykształconych, mądrych ludzi? Czy ta nasza gmina musi być skazana na człowieka, który nic nie wnosi i nie wniesie? Ja już mam swoje lata ale dziwię się młodym ludziom. Przecież w tej gminie nie macie żadnej przyszłości! Ten człowiek nie zrealizował prawie żadnej obietnicy wyborczej. Szkoła muzyczna? Zasługa Nikitinskiego. Reszta to Zasługa rządzących. Jego zapowiadanych inicjatyw jakoś sobie nie mogę przypomnieć. On tu już nic nie zrobi i może wreszcie nadeszła pora, żeby to zmienić?

Robal 04.06.2025 21:38
Za to „ świetnie” dba i pijar na wsi pod Gryfinem. Tam przyjmą każdą ściemę jak na Podkarpaciu

Błażej 05.06.2025 00:29
Robal 04.06.2025 21:38
Za to „ świetnie” dba i pijar na wsi pod Gryfinem. Tam przyjmą każdą ściemę jak na Podkarpaciu
Odwal się od Podkarpacia nienawistny człowieku. Choć zastanawiam się czy to nie nad wyrost określenie i nie bliżej tobie do istot spod twojego nicku.

Męczysław Leniwy 04.06.2025 14:55
Oj tam oj tam, te drobne i tak się nie liczą ;-)

Fakt 04.06.2025 15:22
O nie, nie, on każdą złotówkę ogląda trzy razy zanim wyda ale zaznaczam że tylko swoją😆

uważam, że 04.06.2025 14:21
Milera wybrał Sawaryn to niech teraz za niego odpowiada, również finansowo.

A. Żmijewski 04.06.2025 13:19
Skoro burmistrz dostaje z naszych pyr pyr publicznych piniendzy nagrody i wynagrodzenie na swoje prywatne potrzeby, to rozumiem że kary i odszkodowania też powinien wypłacać że swojego prywatnego majątku a nie zasadniczo znowu z naszych publicznych piniendzy pyr pyr

20 tyś 04.06.2025 13:23
Dokładnie, a Miler niech odda niesłusznie pobraną nagrodę.

Zloty jabol 04.06.2025 21:35
Czy chodzi o grant Press'a ?

Mickiewicza 05.06.2025 15:25
Znając chciwości Miler przepisał na żoną.

Robal 04.06.2025 10:55
Jak działa to umig to chyba wszyscy wiedzą. Ale najbardziej mnie rozbawił program jednej z ogólnopolskich telewizji o proteście w radziszewie! Tam burmistrz miler wił się jak piskorz pod pytaniami dotyczącymi inwestora bo okazało się że nikt nie sprawdził kto w gminie chce kupić działki! A swoją drogą to ciekawe że Gryfino nie wiedziało że kupujący to w rzeczywistości kapitał białoruski pod nazwiskiem jakiegoś słupa figuranta! Tym tematem powinna zająć się ABW i lokalna prasa pod kątem kto to chce koniecznie zbyć i dlaczego!!!!

Aga 04.06.2025 11:25
O jakim proteście? Nic nie wiem. O jaką inwestycję chodzi? To ciekawa sprawa co piszesz.

ryba 04.06.2025 11:55
jak to nie wiesz? Przy dzialakach w Radziszewie sto plakatów i transparentów? widać z pół kilometra. Jakiś białorusin niewiadomego pochodzenia kupił teren nie wiadomo w jaki sposób i chce stacje obok stacji paliw budować. Ogólnie firma Krzak. Fajnie by było aby iGryfino tez jakis materiał zrobil na ten temat bo chyba Polsat zrobił materiał i tam były same strzały.

R 04.06.2025 10:27
Z tym gtbs to dziwne bo ostatnio to widziałem tam nikotynskiego jak sobie życzył kawkę a nie jakiegoś Krasowskiego

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama