Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:34
Reklama
Reklama
Reklama

Wspólnie odkrywali, poznawali i przeżywali podczas 3-dniowej wycieczki

-To był wyjazd, który zapamiętamy na długo – nie tylko dzięki wspaniałym miejscom, które odwiedziliśmy, ale przede wszystkim dzięki wyjątkowej atmosferze, jaka towarzyszyła nam przez wszystkie dni - podkreślają nauczycielki. Uczniowie klas 5a oraz 7c ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Noblistów Polskich w Gryfinie wybrali się na wyjątkową trzydniową wycieczkę krajoznawczo-edukacyjną, która prowadziła przez trzy różnorodne miejsca pełne historii, kultury i przyrody – Drezno, Pragę oraz Zamek Książ z Palmiarnią w Wałbrzychu. Nocowano w pięknie położonym Karpaczu, skąd codziennie wyruszano na kolejne przygody.
Wspólnie odkrywali, poznawali i przeżywali podczas 3-dniowej wycieczki
Trzydniowa wycieczka uczniów z SP 3 w Gryfinie.

Źródło: SP 3 w Gryfinie

W kontekście niedawno opublikowanego artykułu o dodatkowej pracy nauczycieli, za którą nie otrzymują wynagrodzenia, zapytaliśmy o wykonywanie zadań pedagogów podczas kilkudniowej wycieczki z uczniami.

-Chociaż faktycznie tego typu wycieczki odbywają się kosztem naszego prywatnego czasu, robimy to z pasją i pełnym zaangażowaniem, z myślą o dzieciach. Niedawno wróciliśmy z kilkudniowej wycieczki, którą same zorganizowałyśmy – było fantastycznie. Uczniowie wrócili szczęśliwi, pełni wrażeń i nowych doświadczeń. Klasy ósme też wyjechały na 3-dniową wycieczkę, ale do Warszawy. To pokazuje, że mimo trudności wciąż są nauczyciele, którzy wkładają serce w swoją pracę - mówią nam nauczyciele z SP3 w Gryfinie.

Przedstawiamy relację z 3-dniowej wycieczki klas 5 i 7 SP3 w Gryfinie:

Dzień 1 – DREZNO: barokowa perełka Saksonii, nazywane nie bez powodu „Florencją nad Łabą”. To miasto urzekło nas swoją historią, przepychem i architekturą. Największe wrażenie zrobił na nas Zwinger – kompleks pałacowy z epoki baroku, gdzie dziś mieszczą się galerie i muzea. Zachwyciły nas kolumnady, dziedzińce, fontanny i niezwykłe bogactwo zdobień. Spacerując po Tarasach Brühla, mogliśmy podziwiać widoki na Łabę i panoramę miasta. Widzieliśmy również Operę Sempera i Katedrę Świętej Trójcy, a także słynny pomnik Złotego Jeźdźca, przedstawiający Augusta II Mocnego. Szczególnym przeżyciem była wizyta w Zielonym Sklepieniu, czyli w skarbcu książąt saskich. Dzieci z ogromnym zaciekawieniem oglądały dzieła sztuki wykonane z bursztynu, złota, szlachetnych kamieni i porcelany – to była prawdziwa lekcja historii i sztuki.

Dzień 2 – PRAGA:  stolica Czech, miasto tętniące życiem, z zachwycającą architekturą i bogatą przeszłością. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Zamku Królewskiego na Hradczanach, który jest największym zamkiem na świecie. Największe wrażenie zrobiła na nas monumentalna Katedra św. Wita, w której koronowano królów Czech i pochowano świętych. Kolejnym ważnym punktem był spacer przez Most Karola, ozdobiony barokowymi rzeźbami, który poprowadził nas w stronę Rynku Staromiejskiego. Tam zobaczyliśmy słynny Zegar Astronomiczny Orloj – prawdziwe cudo średniowiecznej techniki, które co godzinę ożywa figurami apostołów.

Mimo wielu kroków na liczniku i intensywnego tempa, nie opuszczały nas dobre humory. W autokarze śpiewom nie było końca – repertuar był szeroki i radosny, a śpiew połączył całą grupę we wspólnym rytmie. Atmosfera była niezwykle pogodna, wszyscy świetnie się ze sobą czuli – uczniowie, nauczyciele, opiekunowie. Widać było, jak bardzo każdy z nas potrzebował tego wspólnego czasu.

 Dzień 3 – ZAMEK KSIĄŻ i PALMIARNIA: historia i natura. Majestatycznym Zamek Książ – jeden z największych i najpiękniejszych zamków w Polsce. Położony na skalnym wzgórzu i otoczony lasem, Książ zachwyca nie tylko swoją architekturą, ale i historią. Zwiedziliśmy reprezentacyjne sale – Salę Maksymiliana, Salon Chiński, Salę Balową – oraz podziemia, które powstały w czasie II wojny światowej jako część tajemniczego projektu „Riese”. Spacer po tarasach ogrodowych i widok na dolinę Pełcznicy były prawdziwą ucztą dla oczu. Po południu pojechaliśmy do Palmiarni w Wałbrzychu, która powstała z inicjatywy księżnej Daisy – dawnej właścicielki zamku. To wyjątkowe miejsce, gdzie dzieci mogły zobaczyć egzotyczne rośliny z różnych zakątków świata, od palm i bananowców, po kaktusy i storczyki. Spotkaliśmy również pawie, żółwie, lemury, papugi, a także ryby w stylizowanych basenach. Uczniowie byli zachwyceni – palmiarnia okazała się miejscem nie tylko edukacyjnym, ale i bardzo relaksującym.

KARPACZ: baza wypadowa i chwile oddechu. Przez wszystkie trzy dni mieszkaliśmy w Karpaczu, pięknie położonej miejscowości u stóp Śnieżki. To właśnie tam wracaliśmy wieczorami, by odpocząć po całym dniu pełnym emocji i wrażeń. Wieczory były wesołe i pełne śmiechu, a nasza grupa szybko zintegrowała się jeszcze bardziej.

To było coś więcej niż tylko wycieczka, więcej niż tylko zwiedzanie – to był czas prawdziwej integracji, radości, wspólnego śpiewania, śmiechu i życzliwości. Mimo długich spacerów i napiętego harmonogramu, każdy z nas wrócił zrelaksowany i pełen pozytywnej energii. Dzieci były niezwykle grzeczne, zdyscyplinowane i z zaangażowaniem uczestniczyły w każdym punkcie programu. Zasługują na ogromne uznanie – nie tylko za postawę, ale też za współtworzenie tej wyjątkowej atmosfery. Wspólna podróż stała się dla nas pięknym doświadczeniem, które zbliżyło wszystkich uczestników – zarówno uczniów, jak i dorosłych.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

prawda 12.06.2025 07:38
wspaniała Pani Dyrektor to i wycieczki na poziomie

pytam 12.06.2025 08:56
To ona była inicjatorem?

Kaśka 13.06.2025 19:28
Sukces ma zawsze wielu ojców. Ale najważniejsze aby to był sukces.

Tata 09.06.2025 12:42
Wspaniale że są jeszcze nauczyciele którzy biorą na siebie taką odpowiedzialność i jadą. Szacun !

Ewa 09.06.2025 10:58
Tylko pozazdrościć udanej wycieczki.

Natalia 08.06.2025 18:30
Piękne okoliczności architektury.

krajoznawca 08.06.2025 15:41
Najpierw trzeba poznać własny kraj, zaczynając od najbliższej okolicy. Potem Gniezno, Kraków, Warszawę. To jest zadanie dla nauczycieli w podstawówkach. Bo jak chcecie uczyć miłości do własnego kraju?

BB 08.06.2025 15:39
Jak po zdjęciach widać to była udana wycieczka. Brawo!

Sabina 08.06.2025 15:21
Wspaniale, że chce się nauczycielom pracować prawie 24 godziny na dobę. Ale za pracę powinni dostawać wynagrodzenie. To przecież logiczne.

Tak 13.06.2025 12:19
Właśnie. Nie znam lekarza, który za darmo leczyłby mnie po godzinach swojej pracy, choć znam ich wielu i są pasjonatami. Nie znam też taksówkarza, którzy zawiózłby mnie gdziekolwiek za darmo, choć może być jednocześnie świetnym kierowcą. Cenią siebie, swój czas i swoją pracę. Choć pasowałoby mi, gdyby było inaczej, jak pasuje rodzicom dzieci, którzy za połowę ceny (w stosunku do cen kolonii czy obozów) wysyłają swoje pociechy zwiedzać świat, kosztem czyjejś bezpłatnej pracy.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama