Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 05:20
Reklama
Reklama
Reklama

Pierwszy taki rabunek w Polsce. Rozpoznawalny lektor okradziony z głosu

Znany lektor usłyszał swój głos w reklamie firmy produkującej szamba. Jarosław Łukomski niczego takiego nie nagrywał i poszedł ze sprawą do sądu.
Pierwszy taki rabunek w Polsce. Rozpoznawalny lektor okradziony z głosu
Jarosław Łukomski znany jest z głosu.

Autor: screen YT

Jego głos zna wielu miłośników filmów. Jarosław Łukomski „czytał” np. „Szklaną pułapkę” czy „Milczenie owiec”. Słychać go też w reklamach. Ale nie w tej, którą sam usłyszał.

To zostało sztucznie wygenerowane

– Jakieś pół roku temu znajomy wysłał mi informację z załączonym linkiem do pliku i dopiskiem: słuchaj, mam wrażenie, że to jest twój głos, ale coś mi się nie zgadza, nie wiem, czy czasem nie było tu interwencji AI. Odsłuchałem plik i – z przerażeniem – odkryłem, że głos rzeczywiście przypomina mój, w dużym stopniu, ale wypowiada treści, których ja nigdy nie wypowiedziałem. Do tego robi to w sposób, w jaki ja bym tego nie zrobił. To nie był sposób, w jaki ja się wypowiadam. Zrozumiałem, że to zostało sztucznie wygenerowane, bez mojego udziału – opowiedział w Programie 1 Polskiego Radia.

Była to reklama jednej z firm z branży wodno-kanalizacyjnej. Lektor podejrzewa, że jego głos podrobiła sztuczna inteligencja, a firma albo producent reklamy wykorzystali ten plik.

 

 

Kradzież głosu

Jak AI może „wygryźć” człowieka, przekonał się Jarosław Juszkiewicz, który przez lata był głosem Map Google, ale został zastąpiony przez maszynę. Teraz ocenia, że wykorzystano technologię, żeby „ukraść” głos Łukomskiego.

– Mam nadzieję, że ta sprawa rozpocznie bardzo potrzebną dyskusję na temat ochrony wizerunku, którego elementem jest głos. Dla lektora to podstawowe narzędzie pracy, tym większą podłością jest jego kradzież – komentuje sprawę Juszkiewicz.

Sprawa w sądzie

W Sądzie Okręgowym w Warszawie jest już pozew zarzucający spółce wykorzystanie w reklamach głosu lektora Jarosława Łukomskiego bez jego zgody i wiedzy.

„Poinformowano, że wcześniejsze polubowne próby rozwiązania sporu skończyły się niepowodzeniem. Zwrócono uwagę, że o tym, że doszło do kradzieży, przekonani są eksperci z branży i sama… AI. Według narzędzi do rozpoznawania sztucznej inteligencji…” – podaje radio.

Dodaje też, że firma produkująca szamba przekonuje, że nie dopuściła się jakichkolwiek bezprawnych działań ani naruszeń.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 04.12.2025 11:34
Skoro szambiarska firma twierdzi pyr pyr że nie ukradła głosu lektora to zasadniczo zapewne z łatwośćią wskażą osobę której zapłacili za udzielenie głosu w tej reklamie pyr pyr pyr

ano 04.12.2025 11:58
Żmijewski zdziwiony? Przecież żaden pieniądz nie śmierdzi. Nawet te z szamba :)))

balon 03.12.2025 17:02
nie jest dobrze

ANDRZEJ TUMANOWICZ HA HA AH 03.12.2025 13:54
KRADZIEŻ TOŻSAMOŚĆI A SPRAWDZAŁ KONTA MOŻE WYCZYŚCILI METODĄ NA AI WAI SUBKONTO AH AH HA

Justyna 03.12.2025 13:54
Bezczelna kradzież i nie ma co długo dywagować.

AI waj I NA SATURNA 03.12.2025 13:53
to tak jak u mnie AI pracuje dla ubeków ha haa h

niestety 03.12.2025 12:32
A będzie tego więcej.

Gabrysia 03.12.2025 11:29
Nie ma odpowiedniego prawa do ścigania tego rodzaju kradzieży.

7.przykazanie 03.12.2025 10:35
Kradzież to kradzież.

Hehe 03.12.2025 11:42
7.przykazanie 03.12.2025 10:35
Kradzież to kradzież.
Powiedz to solidaruchom z edo.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama