Impreza "Wspólne ubieranie choinki" po raz kolejny udowodniła, jak ważne są w Lisim Polu tradycje i wspólne, międzypokoleniowe inicjatywy. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców i pomocy strażaków, Lisie Pole weszło w okres przedświąteczny z imponująco udekorowaną, gigantyczną choinką, która z pewnością będzie dumnie świecić przez cały grudzień, nawet i w styczniu.
Choinka gigant potrzebowała pomocy
Główną atrakcją wydarzenia była z pewnością choinka, która robiła wrażenie swoimi rozmiarami. Na oko mierząca ponad 5 metrów wysokości, wymagała nie lada zaangażowania, by ją udekorować. Tradycyjne metody odpadały, dlatego do pomocy w strojeniach wyższych partii drzewka niezbędna okazała się pomoc niezawodnych strażaków!
Dzięki ich wsparciu i wykorzystaniu sprzętu, nawet najwyższe gałęzie mogły zaświecić świątecznym blaskiem.
Słodka atmosfera przed remizą
Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 14:00 na placu tuż przed remizą. Już od pierwszych chwil panowała radosna i ciepła atmosfera. Jak na mikołajki przystało, nie mogło zabraknąć najważniejszego gościa – Świętego Mikołaja, który rozdał słodycze najmłodszym. Niespodziewanie, Świętemu Mikołajowi towarzyszył też nietypowy pomocnik – przyjazny Biały Miś, który wywołał uśmiech na wielu twarzach i chętnie pozował do zdjęć.
Oprócz słodkości przyniesionych przez Mikołaja, na mieszkańców czekał także prawdziwy festiwal smaków w postaci domowych wypieków. Na imprezę zawitał ksiądz proboszcz Stanisław Rębeliński i burmistrz Barbara Rawecka. Gości i uczestników widać na ostatnim zdjęciu (OSP Lisie Pole) w fotogalerii.









Napisz komentarz
Komentarze