Stare budownictwo to problem prawie każdej miejscowości w kraju, także w Gryfinie. Co z tym fantem zrobić, nie bardzo wiadomo. Nowych mieszkań brak, a na remonty, które się wcześniej zaniedbało, w tej chwili nie ma pieniędzy.
Gryfińskimi zasobami komunalnymi należącymi do Urzędu Miasta i Gminy opiekuje się Towarzystwo Budownictwa Społecznego i ono najlepiej wie, jak jest. Jak wyglądają mieszkania tych komunalnych budynków, zależne jest także od ludzi, którzy w nich mieszkają. Większość radzi sobie jak może.
Pewien radny powiedział kiedyś, że często „w komunalnych blokach mieszka patologia i nie chciałbym ich mieć koło swego domu”. Cóż, jest i patologia, która wszystko zniszczy. Jednak przeważnie mieszkają tam ludzie biedni, starsi, jak również ci niezaradni, pogubieni, a którym często na chleb brakuje. Żyjąc w dzisiejszych realiach nie mają żadnych szans ani możliwości na polepszenie swoich warunków mieszkaniowych, a z każdym rokiem jest gorzej.
Dlatego władze powinny się zastanowić, jak tym ludziom - żyjącym bez podstawowych udogodnień –pomóc. Lokatorzy ci narzekają, że jak na warunki mieszkaniowe, płacą bardzo wysokie czynsze. Pytają dlaczego pozbawiono ich ulg, przyznanych Uchwałą Rady Miejskiej w Gryfinie nr XLI/535/02 z 28.02.2002 r., a zmienionych Uchwałą Rady Miejskiej z 27.02.2009 na niekorzyść mieszkańców.
Przewodniczący Stowarzyszenia Komitetu Obywatelskiego w Gryfinie Józef Lewandowski uważając, że owa uchwała powoduje pogorszenie i tak trudnej sytuacji życiowej najemców lokali mieszkalnych w starym budownictwie, zwrócił się do nowych radnych Rady Miejskiej w Gryfinie o przyjrzenie się i ponowne rozpatrzenie możliwości przyznania ulg wynikających z braku podstawowych udogodnień najemcom lokali komunalnych.
TWS











Napisz komentarz
Komentarze