Tak na dobrą sprawę to nikt nie dba ani o porządek, ani o wygląd rynku. Warto by z tym coś zrobić. Zmarznięci kupcy z przerażeniem myślą o zimie i czekają na lepsze czasy.
–Już teraz brak klientów, a co będzie zimą? Nawet na chleb nie zarobimy. Cała nadzieja to nowe władze – mówią właściciele istniejących jeszcze straganów.
TWS







Napisz komentarz
Komentarze