Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 16:34
Reklama
Reklama
Reklama

Odznaczono zasłużonych, niektórych pośmiertnie

O nich nie wolno zapominać. Kombatanckie Krzyże Zwycięstwa zasłużonym weteranom walk o niepodległość wręczyli dzisiaj, 17 listopada 2016 r. Zarząd Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych Koło Międzygminne w Gryfinie oraz burmistrz Mieczysław Sawaryn. Uroczystość miała miejsce w Centrum Aktywności Lokalnej w Gryfinie.
Odznaczono zasłużonych, niektórych pośmiertnie

Odznaczeni zostali:

Leopold Granis

Józef Bus

Edward Seredyński

Wiktor Dichtaruk (pośmiertnie)

Tadeusz Markiewicz

Józef Malinowicz

Wiktor Kiełbaśnik

Anna Łuczków

Józef Piasecki

Stanisław Buchert

Władysław Grochalski (pośmiertnie)

Jan Grabias

Roman Skrzypa

Jan Kowalski

Stanisław Gęślowski

 

Jednym z gości był wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego, członek Zarządu Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych płk. Leon Bodnar.

 – Służyłem w piechocie, w wojskach technicznych. W 1941 r. brałem udział w walkach o Moskwę, ale już w czterdziestym trzecim od grudnia było wojsko polskie. Siedem razy zostałem ranny. Od  Moskwy do Berlina niestety droga była daleka. Radość ze zwycięstwa nie mogła być pełna, gdy istniała świadomość i pamięć o kolegach, którzy polegli. Pod Kołobrzegiem było nas dwudziestu siedmiu. Przeżył tylko jeden – opowiada posiadacz wielu odznaczeń m.in. Krzyża Virtuti Militari płk. Leon  Bodnar.

 

-Mamy obowiązek nie tylko pamiętać o tych, którzy jeszcze są wśród nas. Mamy obowiązek   pomagać im, bo oni pochyleni, pod gradem kul walczyli o każdy skrawek ziemi, który dziś jest wolny. To im należą się podziękowania, a hołd tym, którzy polegli - powiedziała przewodnicząca Zarządu Wojewódzkiego Janina Koptas, zachęcając kombatantów do kontaktu z Zarządem i zwracania się w różnych sprawach. 

 

Kombatanci - już niewielu ich przyszło. Jedni pochyleni, inni przytłoczeni wspomnieniami, które mimo  minionych lat często powracają koszmarami. Przyszli z córkami, synami, wnukami.

 

Wśród wyróżnionych znalazł się Radosław Ragan, który słuchając opowieści nieżyjącego już dziadka, żołnierza kawalerii, postanowił  nie tylko zainteresować się  losami  dawnych żołnierzy, ale również  im pomagać, a o ich dziejach nie zapominać i na karty książki kiedyś przenieść. 

 

Jeszcze tylko wspólne zdjęcie i róża od Tadka Wasilewskiego i Dziennego Domu „Senior-WIGOR” oraz wiersz Jerzego Romaniuka.

 

Życzenia i podziękowania weteranom przekazał burmistrz Mieczysław Sawaryn.     

– Zawsze powtarzam: Jesteście dla nas bardzo ważni. Przychodźcie do nas. Dzielcie się z nami swoją życiową mądrością. To nieważne w jakiej armii walczyliście. Nieważne kto wami dowodził. W sercu każdego z was, każdego żołnierza, była taka sama miłość do ojczyzny  - powiedział burmistrz Mieczysław Sawaryn.

TWS

    



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama