Również kierownik pogotowia (które jest współorganizatorem przedsięwzięcia), przedstawiając historię Witka, zwrócił uwagę na zmienność ludzkich losów: -Wczoraj on pomagał, a dziś sam potrzebuje naszej pomocy.
Impreza z każdą chwilą nabiera rozmachu.
– To dobrze, że ludzie przychodzą, że się bawią, że chcą sobie nawzajem pomóc – mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie Mieczysław Sawaryn, który wraz z panią Ewą ma na wszystko baczenie.
Po godz. 13 klub Edar zaprasza na sprzedaż rękodzieła. Każdy zebrany grosz to nie tylko dar serca, to realna, tak bardzo potrzebna pomoc Witkowi Niziowi.
TWS







Napisz komentarz
Komentarze