W październiku pani Jola z Gryfina dowiedziała się, że ma raka i że będzie musiała mu stawić czoła. Jola to wspaniały człowiek, koleżanka, nauczyciel, a przede wszystkim mama. Samotnie wychowuje dwie dziewczynki: 16 i 7 lat. To dla nich będzie walczyła z nowotworem aby nadal miały po prostu mamę. Jola ma dopiero 40 lat. Jeszcze długo będzie potrzebna swoim dziewczynkom.
Chemioterapia, która czeka tę kobietę, będzie ciężką przeprawą. Aby przygotować do niej organizm, zminimalizować straty i zwiększyć szanse na powodzenie leczenia, potrzebna jest terapia wspomagająca, tzw. wlewy witaminowe, które nie są refundowane, a są niezwykle kosztowne. Nawet jeśli Jola zapożyczy się po same uszy, to i tak sama sobie nie da rady. Święta dla Joli i jej córek zapowiadały się smutne i pełne obaw o przyszły rok. Z pomocą przyszli przyjaciele i znajomi, organizując charytatywny kiermasz. Koordynatorką akcji jest pani Emilia.
Organizatorzy świątecznego kiermaszu dla Joli za pośrednictwem igryfino dziękują całym sercem wszystkim, którzy przyszli i zasilili przygotowane puszeczki. Jesteście wspaniali ?
Dziękujemy osobom, które upiekły ciasta, bułeczki, pierniczki i inne smakołyki ?
Dziękujemy wszystkim, którzy upiekli ciasto i postanowili z nami zostać i nam pomóc ???
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem hojności osób, które odwiedziły kiermasz ?
Nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich osób, które pomogły, ale było ich mnóstwo.
PAMIETAJCIE, DOBRO WRACA I TO PODOBNO ZE ZDWOJONĄ SIŁĄ ??
Kiermasz dla Joli zapowiadaliśmy tutaj:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/30704,pomozmy-joli-wygrac-walke-z-rakiem-i-przyjdzmy-na-
Napisz komentarz
Komentarze