Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 17:42
Reklama
Reklama
Reklama

Koniec klubu piłkarskiego z 60-letnią tradycją?

-W mojej ocenie problemy wynikają przede wszystkim z zaniechania pracy Zarządu Klubu. Z informacji, które otrzymałem od prezesa i wiceprezesa UKS Morzycko Moryń wynika, że złożyli rezygnację z pełnionych funkcji w Zarządzie Klubu – odpowiedział na nasze pytania burmistrz Morynia Józef Piątek. I jeszcze tego samego dnia – 7 lutego 2019 r. zawiadomił UKS Morzycko Moryń, że gmina wypowiada umowy użyczenia wykorzystywanych przez Klub obiektów sportowych.
Koniec klubu piłkarskiego z 60-letnią tradycją?
Prezes Zarządu UKS Morzycko Moryń Radosław Janicki podczas świętowania jubileuszu 60-lecia Klubu 5 sierpnia 2017 r.

Do burmistrza Morynia oraz władz UKS Morzycko Moryń zwróciliśmy się z prośbą o udzielenie odpowiedzi na nasze pytania związane z informacjami otrzymanymi od naszych czytelników, że od listopada 2018 r. piłkarze, trener oraz gospodarz stadionu nie otrzymali należnego wynagrodzenia.

Władze UKS Morzycko Moryń milczą jak zaklęte

Odpowiedział nam tylko burmistrz Józef Piątek.

- Gmina Moryń nie jest ani organem prowadzącym, ani organem nadzorującym działalność UKS Morzycko Moryń. Klub sportowy jest niezależnym stowarzyszeniem zarejestrowanym w ewidencji uczniowskich klubów sportowych, działającym w oparciu o statut i powołane organy. Współpraca gminy polega na udostępnianiu infrastruktury sportowej – umowa użyczenia oraz zawieraniu corocznie umowy na wsparcie realizacji zadania publicznego - Organizowanie współzawodnictwa sportowego w zakresie piłki nożnej w mieście Moryń. Umowa szczegółowo określa zakres zadań oraz środki przeznaczone na ich realizację, i tylko w takim zakresie, w oparciu o złożone sprawozdanie, UKS Morzycko Moryń jest rozliczany z udzielonej dotacji – dodaje burmistrz Józef Piątek.

Klub nie działa. Musi oddać obiekty sportowe

Okazuje się, że UKS Morzycko Moryń w tym roku w ogóle nie wystąpił do gminy o przekazanie dotacji na działalność statutową i organizowanie współzawodnictwa sportowego. W związku z tym burmistrz zobligowany był do wypowiedzenia umów i zażądania przekazania użyczanych Klubowi obiektów sportowych.

Pismo burmistrza umieściliśmy w fotogalerii.

Co dalej z Morzyckiem? Smutny koniec historii 60-letniego klubu?

Po rezygnacji prezesa Radosława Janickiego oraz wiceprezesa Czesława Trubickiego jeszcze w ubiegłym roku (poprzez umieszczenie takiej informacji na profilu Facebook bez jakiejkolwiek dyskusji z pozostałymi członkami Zarządu Klubu i chęci znalezienia zastępcy), jak dotąd nie doszło do obiecanego podsumowania i rozliczenia działalności Klubu, które zgodnie ze statutem UKS Morzycko Moryń odbywać się powinno każdego roku, a co 4 lata powinno mieć miejsce Walne Zebranie członków Klubu, którego także zabrakło. Nie odbyło się także Nadzwyczajne zebranie Członków UKS Morzycko Moryń, które można zwołać w dowolnym momencie np. w celu omówienia sytuacji i uzupełnienia członków Zarządu Klubu na wniosek Zarządu lub członków.

Na ten moment Zarząd Klubu otrzymał prośbę o przekazanie obiektów Klubowych dla gminy, ponieważ nie wystąpiono z ofertą o dotacje na kolejny rok, a więc działalność statutowa nie będzie kontynuowana.

Tym sposobem z prężnie działającego czwartoligowego Klubu z 60-letnią historią, z solidną pozycją w ligowej tabeli, czy też z Akademią Morzycko Moryń z 90 dziećmi trenującymi jeszcze rok temu pod okiem trenera P. Janickiego zostało NIC…” - czytamy na stronie internetowej UKS Morzycko Moryń wpis, który opublikowany został 9 lutego 2019 r.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama