Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 16:55
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Protest dotyczący wyborów sołeckich

Bardzo proszę o podjęcie interwencji dotyczącej skandalicznego przeprowadzenia wyborów sołeckich w Wełtyniu w dniu 10.04.2019. To co wydarzyło się podczas głosowania woła o pomstę do nieba – napisał do nas mieszkaniec Wełtynia. Mamy już odpowiedź władz.
Protest dotyczący wyborów sołeckich

Oto list:

Jestem mieszkańcem Wełtynia od niecałych 4 lat, nie znam zasad jakimi rządzi się lokalna społeczność ale czegoś takiego nie widziałem jak żyję. Przedstawiciel gminy, który był obecny podczas głosowania i miał czuwać nad jego uczciwym przebiegiem przez 30 minut prowadził otwartą agitację na rzecz jednego z kandydatów. Robił to oficjalnie, bez żadnych zahamowań. Był to po prostu wiec wyborczy w ramach którego przedstawiciel gminy po prostu namawiał do głosowania na "swojego człowieka" czyli Pana Leszka Jaremczuka zebranych mieszkańców.

Ale już całkowicie bezczelnym było wprowadzenie do komisji liczącej głosy córki Pana Jaremczuka! Odpowiadała ona za liczenie głosów podczas wyborów! Jak można w demokratycznym świecie pozwalać na coś takiego i to przy pełnej aprobacie włodarzy z Urzędu Gminy? Gdzie My żyjemy?! Proszę pojechać do Wełtynia i zapytać dowolnego mieszkańca co sądzi o przebiegu wyborów. Bo to przechodzi ludzkie pojęcie! Jestem z żoną zbulwersowany do granic, w głosowaniu po prostu nie wzięliśmy udziału. A brak odpowiedzi z gminy tylko utwierdza mnie w przekonaniu że cały ten teatr odbywał się za przyzwoleniem naszego lokalnego samorządu.

mieszkaniec Wełtynia

(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)

Wysłaliśmy w tej sprawie zapytanie do burmistrza Gryfina.

Zapytaliśmy też czytelnika: na czym polegała ta agitacja przedstawiciela gminy?

Odpowiedź mieszkańca Wełtynia: Podczas spotkania przedstawiciel gminy twierdził, że nie istnieje lepszy sołtys, obecny jest najlepszym jaki był i będzie w Wełtyniu. Nowa droga, oświetlenie, kanalizacja - czyli inwestycje które realizowała gmina i województwo odbyły się tylko dzięki jego inicjatywie. Został przedstawiony jako autor sukcesów Wełtynia, a doskonale wiemy że na sukces tych inwestycji pracowała cała masa ludzi. Miałem wrażenie że słuchamy szefa kampanii wyborczej a nie decydenta który miał nadzorować uczciwy przebieg wyborów. Kontrkandydat nie istniał - został zignorowany, nie miał nawet możliwości przedstawienia swojej kandydatury.

W pewnym momencie głośno zaprotestowała przeciw takim praktykom duża część zebranych - w szczególności strażacy z wełtyńskiego OSP ktorzy popierali kontrkandydata. Wówczas zostali przez mikrofon uciszani stanowczą postawą przedstawiciela gminy i niedopuszczeni do głosu. Miałem wrażenie że oglądam jakiś ponury thriller, ale to działo się naprawdę. Nie dałem rady się temu dalej przyglądać, bo granice przyzwoitości zostały po stokroć przekroczone. Dlatego z żoną po prostu wyszedłem.

I tutaj nie trzeba przedstawiac dowodów, wystarczy pojechać do Wełtynia pod sklep i porozmawiać z mieszkańcami. Nawet zwolennicy Pana Jaremczuka otwarcie mówią, że przebieg wyborów nie był do końca uczciwy.

Odpowiedź z Urzędu Miasta I Gminy w Gryfinie:

Panie redaktorze, w odpowiedzi na prośbę o ustosunkowanie się do listu Czytelnika w sprawie wyborów sołeckich w Wełtyniu informuję:

Wybory odbyły się zgodnie z porządkiem obrad. Zarzuty stawiane w treści listu są w moim przekonaniu bezzasadne. Na marginesie dodam, że do Rady Miejskiej w Gryfinie wpłynęła oficjalna korespondencja, która w sposób jednoznaczny wykazuje nieznajomość przepisów prawa powszechnego i miejscowego osoby skarżącej, w szczególności w zakresie ustawy o samorządzie gminnym i statucie sołectwa.

Paweł Nikitiński

Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Gryfino


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama