Zabrzmiały piosenki Ad Hoc - zespołu, w którym występowała. Kapele ludowe działające przy GDK także złożyły hołd zmarłej dyrektorce.
W Gryfinie się urodziła, znała każdą ulicę i prawie każdy dom. Tu chodziła do szkoły, a potem do pracy. Gryfiński Dom Kultury traktowała jak drugi dom, jak drugą rodzinę. Uśmiechnięta i zawsze chętna do pomocy - powiedziała Monika, żegnając Mariolę. Zmarłą żegnał także wiceburmistrz Paweł Nikitiński, podkreślając dobrą współpracę. Pięknymi słowami dziękował Marii również ksiądz. Burmistrzowi Mieczysławowi Sawarynowi, który znał Marię od najmłodszych lat, ze wzruszenia trudno było mówić.
Odszedł dobry i mądry człowiek. A jakim była człowiekiem, dowiodła ogromna ilość osób, które przyszły pożegnać Mariolę.
Powoli na cmentarzu zapadał wieczorny cień, ale nikt nie odchodził. Muzyka i śpiew Borzymianki oraz Gardnianek niosły się wśród mogił i cmentarnych drzew. Ad Hoc tak zabrzmiał, jakby z nimi wciąż Maria śpiewała.
Znicze, wieńce i kwiaty oraz niejedna otarta łza. I tylko słowo „niemożliwe” okazało się niestety rzeczywistością.
Dlaczego???
TWS
Aktualizacja (18 grudnia 2019 r.):
Tak żeganli swoją dyrektorkę npracownicy GDK:
Napisz komentarz
Komentarze