Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 10:43
Reklama
Reklama

Tyle dni po orkanie Ksawery, a my nadal nie mamy prądu i wody

-Dlaczego połowa miejscowości ma prąd, a druga połowa nie ma? Nikt nie odbiera w energetyce telefonów. Już dość nasłuchałam się tej melodyjki „ Cztery pory roku”. Podobno wystarczy włączyć korek. Gdzie centrum zarządzania kryzysowego? - pyta zdenerwowana Monika Rogowska z Czachowa.
Tyle dni po orkanie Ksawery, a my nadal nie mamy prądu i wody

W wielu miejscowościach naszego powiatu nie ma jeszcze prądu. Nie mają całe wsie. Nie chodzi tu tylko o małe miejscowości. Przykładowo w Cedyni duża część miasteczka nadal nie ma prądu. W Orzechowie, jak i Czachowie pół miejscowości ma światło, druga płowa nie. W Piasku nie mają prądu ani wody.  Na kilka godzin włączają agregat i w ten sposób jest woda. W Klępiczu połamanych jest kilka słupów energetycznych.

-Nasi energetycy pracują teraz w gminie Trzcińsko-Zdrój. Nie ma nawet korków komu sprawdzić, bo nie ma komu przyjechać – mówi Monika Rogowska.

Brygady elektromonterskie zaczynają od przywrócenia zasilanie na  liniach wysokiego napięcia. Dodzwonić się do firmy jednak nie sposób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama