Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:38
Reklama
Reklama
Reklama

Rekordowa frekwencja na inscenizacji bitwy pod Górą Czcibora. Zgrzyty między rekonstruktorami

Przez ostanie lata impreza powoli umierała. Po prostu przyjeżdżało na nią coraz mniej osób. A tu w tym roku niespodzianka! Turyści zagłosowali nogami. Frekwencja była tak duża, że aż utrudniało to odbiór, i to mimo tego, że sceneria była rozbudowana - Parki Krajobrazowe oddały do użytku nową, wyjątkowo wielką bramę z palisadą. I to przed nią „starli się” rekonstruktorzy jeszcze… przed inscenizacją.
Rekordowa frekwencja na inscenizacji bitwy pod Górą Czcibora. Zgrzyty między rekonstruktorami

Inscenizacje bitwy z 972 r. były od końca ubiegłego wieku częścią Dni Cedyni. A w tym roku frekwencja była taka, jakiej nie oglądaliśmy przez ostatnie trzy lata podczas święta gminy. Najsłabsza była w 2016 r., kiedy ówczesny dyrektor Paweł Pawłowski zrobił imprezę podczas… mistrzostw Europy w piłce nożnej. Chociaż wczoraj też były mecze kadry do 21 lat, ale frekwencja podczas inscenizacji bitwy była znakomita. Przez kilka ostatnich lat również amfiteatr świecił pustkami. W tym roku było inaczej, o czym będzie w kolejnych relacjach. A sama inscenizacja bitwy to nie tylko konflikt sceniczny…

Nowy powiew z Góry Czcibora wprost na… palmy

Przede wszystkim trzeba przyznać, że odżyła impreza pod Górą Czcibora, znajdującą się 4 km od Cedyni. Od początku odbywała się niemal w szczerym polu. Zawsze kosztem dużego wysiłku organizacyjnego. Teraz jest tu nie tylko pomnik Polskiego Zwycięstwa nad Odrą, ale i niebywale potężna brama z palisadą. A do tego ławki, zadaszenia, tablice informacyjne ufundowane przez Parki Krajobrazowe. A dziś i wczoraj dodatkowo cała infrastruktura gastronomiczno-rozrywkowa. Chociaż przy okazji trzeba dodać, że zdjęcia Góry Czcibora ze sztucznymi palmami, małpą i dmuchańcami są bezcenne…

Prawie równo w rocznicę

I w takich nowych okolicznościach 23 czerwca 2019 roku odbyła się inscenizacja walk sprzed ponad tysiąca lat. Co ciekawe, przez ostanie lata zwana, nawet w oficjalnych dokumentach, bitwą!

Góra Czcibora to symboliczne miejsce bitwy księcia Polan Mieszka I z margrabią Marchii Wschodniej Hodonem. W owej bitwie pod Cidini (tak pisał kronikarz Thietmar) wsławił się Czcibor, brat pierwszego historycznego władcy Polski. Stąd i nazwa miejsca. Znamy dokładną datę starcia - dzień świętego Jana Chrzciciela, czyli 24 czerwca 972 r. I zawsze w okolicach rocznicy tej daty odbywają się Dni Cedyni.

Nowa sceneria i zwyczaje rekonstruktorów

Tym razem w inscenizacji wzięli też udział pancerni na koniach. Brama z palisadą są tak nienaturalnie olbrzymie, że ilość walczących wydawała się w tym roku stosunkowo mała. Choć kto waży się określić ilu wojów stanęło naprzeciwko siebie ponad tysiąc lat temu?! Nagłośnienie tym razem nie wytrzymało olbrzymiego naporu turystów i ginęło gdzieś w połowie tłumu. Tym bardziej, że w tym roku nie dopuszczono wszystkich chętnych do inscenizacji. Niektórzy niczym cygański tabor musieli rozbijać się poza głównym obozem. Spotkało to nawet miejscowych rekonstruktorów, którzy pierwszy raz w historii inscenizacji rozbili się tuż za mozaiką, na stromym zboczu wzgórza.

Surowe zasady doboru

Przyjęto w tym roku surowe zasady dotyczące doboru rekonstruktorów. Ubrani i uzbrojeni niezgodnie z duchem epoki według nowych, nagle przyjętych standardów, nie mogli brać udziału w inscenizacji. A wystarczyły nie tak ufarbowane lniane spodnie. Polscy „wojowie” tak się podzielili, że omal nie starli się przed inscenizacją i nie przegrali głównej „bitwy” przed widzami. Nowe wytyczne wykluczyły też niektórych niemieckich rekonstruktorów. Inscenizację bitwy zdołano rozegrać, choć wynik prawie do końca nie było pewny…

Odżywa impreza rozpoczęta jeszcze w ubiegłym wieku

Jednak sprawa przygotowania inscenizacji i rygorów przyjęcia rekonstruktorów to temat na inny artykuł. Konflikt wśród „wojów” wybuchł, a dyskusja toczy się na wielu forach... Jednak widzowie zagłosowali nogami i spędzili mnóstwo czasu wśród odtwórców wczesnośredniowiecznej atmosfery. A pod tym względem trzeba przyznać, że dzisiejsza impreza była udana. Jest porównanie, bo impreza odbywa się przecież od dwudziestu lat. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że moda na inscenizację w lokalnym wydaniu pod Górą Czcibora odżywa.

 

Zapraszamy do obejrzenia 4 krótkich filmików z inscenizacji pod Górą Czcibora:

 

Kliknij aby odtworzyć

 

Kliknij aby odtworzyć

 

Kliknij aby odtworzyć

 

Kliknij aby odtworzyć



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama