Wędkarz łowił ryby na gryfińskim nabrzeżu. Gdy skończył, poszedł z rybami do samochodu. Gdy wrócił, sprzętu wędkarskiego już nie było. Zorientował się, że nie ma już wędki, kołowrotka oraz innych akcesoriów. Wartość skradzionych przedmiotów to ok. 3 tys. zł. Okradziony wezwał policję.
Reklama
Podwędził mi sprzęt wędkarski
Wystarczyła chwila nieuwagi. Z gryfińskiego nabrzeża zginął sprzęt wędkarski. I to na nabrzeżu, na którym jest monitoring!
- 23.11.2019 12:48

Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze