Miło nam, że burmistrz czyta igryfino i je promuje. Odwołuje się także do wiedzy zaczerpniętej z portalu. I jak się okazuje, przejawia zainteresowanie artykułami i komentarzami czytelników również podczas sesji. A do tego cytuje z mównicy. Szkoda, że czasami kpiarsko albo że cytuje tylko fragmenty z całości, co zmienia nieco sens, ale zawsze to reklama. Okazuje się, że to, co dzieje się na portalu igryfino, burmistrz komentuje na bieżąco – tak było na sesji 27 lutego 2020 r.
Szkoda tylko, że Mieczysław Sawaryn często myli tekst artykułu z komentarzami czytelników. Na sesji z mównicy ma np. pretensje, że w pierwszej na gorąco robionej relacji z obrad, nie zostało opublikowano zdjęcie, na którym byłby uwidoczniony i przez to niektórzy czytelnicy mogliby odnieść mylne wrażenie, że nie jest obecny.
Panie burmistrzu, w czwartek (27 lutego) chodziło mi tylko o wodę w butelkach. Podkreślam: w butelkach! Przepraszam, że zrobiłem z tego problem. Następnym razem w butelkowaną wodę zaopatrzę się sam przed sesją.
Przyznaję, robiłem panu zdjęcia. Przepraszam, że nie zamieściłem ich na początku sesji przy pierwszym artykule. Ale zaraz się poprawiłem i jest pan na fotografii przy mównicy w kolejnym materiale z sesji. Jeszcze podczas jej trwania. Obiecuję, że będę robił panu więcej zdjęć i publikował, zgodnie z pańskim życzeniem.
A z tymi ciastkami chodziło o to, że pojawiły się na sesji grudniowej. Nieudolnie to napisałem i mogłoby być źle odczytane. Słodkości stały wtedy (w grudniu) na niektórych stolikach, na co dowodem są zdjęcia i filmy z sesji (oczywiście przy innej okazji prezentowane). I przyznam się, że mi jako ciastkożercowi, pasibrzuchowi wtedy ślinka leciała
Ale jakoś obszedłem się smakiem, bo przecież nie będę was objadał ![]()
Jeszcze raz przepraszam, że zawracałem głowę o wodę w butelkach, ale za reklamę serdecznie dziękuję.
Andrzej Kordylasiński


















Napisz komentarz
Komentarze