Z jednej strony koronawirus, który nas straszy, a z drugiej niemal naturalne piękno kwiatów. Miło popatrzeć. Czy warto inwestować w zieleń, donice i kwiaty, gdy szykuje się czas choroby i kwarantanny? Czy będzie miał kto podlewać te nasadzenia, gdy zaczną więdnąć? Wtedy możemy żałować...
Wydaje się to być kontrowersyjnym działaniem w obecnym trudnym czasie. Co o tym sądzicie?










Napisz komentarz
Komentarze