Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 12:07
Reklama
Reklama
Reklama

Powiatowy Urząd Pracy zamknięli, ale wyznaczając wizytę, nie poinformowali - skraży się czytelniczka

-Poszłam dziś do Powiatowego Urzędu Pracy. Szarpię za klamkę, a tu zamknięte. Miałam dziś załatwić ważną sprawę. Czytam dopiero na drzwiach jedno z ogłoszeń i stamtąd dowiedziałam się o tym, że PUP jest nieczynny - mówi nam czytelniczka. Poszliśmy sprawdzić...
Powiatowy Urząd Pracy zamknięli, ale wyznaczając wizytę, nie poinformowali - skraży się czytelniczka

Sprawa dotyczy Powiatowego Urzędu Pracy w Gryfinie filii w w Chojnie. Drzwi faktycznie były zamknięte. Patrzymy przez okno, pracownicy PUP pracują. Na drzwiach informacja, że urząd zamknięty dla petentów i podany jest numer telefonu do kontaktu. Na stronie internetowej w nieco zagmatwanym komunikacie dowiadujemy się, że jest "brak możliwości  osobistego zgłaszania się do urzędu".

Wszyscy rozumiemy konieczność zastosowania środków zapobiegawczych w związku z zagrożeniem dotyczącym rozprzestrzeniania się zachorowań na koronawirusa. Jednak warto pomyśleć przy tym o jak najszerszym dotarciu z tą wiadomością do społeczeństwa. 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Incicky 11.06.2020 17:35
Komentarz usunięty

Luster 17.03.2020 14:03
Wszystkich trzeba wyciągać za uszy bo okazuje się, że nie mają procedur. Skoro takie wpadki!

obiektywnie 17.03.2020 13:26
Wystarczylo zadzwonić, jeśli była sprawa umówiona. I to dotyczy obu stron - jesli urzędnicy wyznaczyli spotkanie - mogli zadzwonić, że odwołane - jak z przychodni dzwonią z wizytami u specjalistów! Z drugiej strony - w obecnej sytuacji kto bez sprawdzenia idzie do urzędu?

red. 17.03.2020 14:02
Szpital w Gryfinie i przychodnie też nie potrafiły odpowiednio załatwić sprawy.

A 17.03.2020 11:18
Szok,bezrobotni płaczą że nie mogą dostać się do urzędu.Prośba do ustawodawcy! Zrobić wizyty raz w tygodniu:))))

obiektywnie 17.03.2020 13:29
Jesteś prymitywem, jeśli uważasz, że do urzędu pracy idą tylko bezrobotni. I tylko z Gryfina i Chojny, co przyjdą na piechotę. Do urzędu przychodza i pracodawcy i pracownicy i osoby na róznych szkoleniach itp. W takiej sytuacji ty tylko ziejesz nienawiścią i pogardą! Pomyśl, zanim napiszesz takie złośliwe słowa...

johnson 17.03.2020 09:14
A po pracy do biedronki na zakupy pewnie. Urzędnicy siebie chronią , a kasjerki w marketach co mają powiedzieć ???

petent 17.03.2020 09:06
Takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień. Najpierw trzeba wszystkich poinformować aby nie przyjeżdżali na próżno a nie jak za komuny wywiesić w ostatniej chwili karteczkę. Co koronawirus jest od wczoraj?

B 17.03.2020 11:21
A wlaśnie w tej sytuacji decyzje podejmuje się z dnia na dzień.!

petent 17.03.2020 12:03
tak...informuje wszystkie osoby...ja rozumiem jeszcze te co mają jakiś termin, ale wszystkie osoby? czyli co jakieś tysiąc osób zarejestrowanych...no ale i może obdzwonić powinni każdego mieszkańca powiatu...parędziesiąt tysięcy ludzi...no bo przecież ktoś nie koniecznie musi być klientem pup, ale akurat chce zostać, albo zapytać w sprawie sąsiada, rodziny, no i wszystkich przedsiębiorców...kolejne setki osób...no i oczywiście też tych co nie podali telefonu.... Fajnie się pisze, tylko ciekawe co Ty byś człowieku zrobił? Lepiej by było pracować np. przez tydzień normalnie i obdzwaniać ludzi, pisać listy, upewnić się ze każdy list dotarł...a w tym czasie niech ludzie się gromadzą, niech narażają siebie i innych?

obiektywnie 17.03.2020 13:32
Obiektywnie - nie przyjmują tysiąca dziennie - i parę telefonów można było wykonać - skoro przychodnie i szpitale potrafią powiadamiać...

wirus 17.03.2020 09:01
Ludzie mówią, że trzeba zlikwidować Urzędy Pracy, bo one niczemu nie służą oprócz ciepłych posadek dla kilkunastu osób przekładajacych papierki . Ciekawe ilu ludzi pozyskało pracę za pośrednictwem Urzędu Pracy ?

Rymsza 17.03.2020 09:42
Jak rozpoczną się bankructwa, ludzie nier będą mogli zapłacić ZUSów to wtedy urzędy pracy z powrotem będą potrzebne.

klug 17.03.2020 09:45
Obyś się mylił bo to by oznaczało że gospodarka ledwo zipie.

em 17.03.2020 08:59
No naprawdę wielki problem...W całej Polsce trąbią, że zostańcie w domach, że ograniczenia wszędzie, a tu nagle problem, bo informacja na budynku i w internecie to za mało. Pewnie bo w każdym innym urzędzie biorą spis i z wyprzedzeniem wydzwaniają po wszystkich klientach, dają ogłoszenia w prasie, telewizji i jeszcze przez megafony i rozrzucają ulotki z powietrza ;) - Uwaga u nas też stosujemy działania zapobiegawcze, też ograniczamy obsługę bezpośrednia itd. No naprawdę, przestańmy panikować. Pracuję w innym urzędzie i u nas zrobiono to samo. Tylko, że u nas do tej pory spotykamy się ze zrozumieniem naszych klientów.... ale widać nie każdy rozumie i nie każdemu można dogodzić

wos 17.03.2020 09:04
Ale ta decyzja, w tym wypadku, chroni tylko pracownikw a bezrobotny musi się nabiegać., bo nie chciało im się poinformować.

myślenie nie boli 17.03.2020 12:06
jest informacja na stronie, jest na drzwiach...serio? może mieli czekać aż do każdego pismo dotrze - czyli niekiedy kilka dni roboczych? Inaczej byś śpiewał/a gdybyś się w tym urzędzie od kogoś zaraził/a. I chroni też bezrobotnego / pracodawców ... bo nigdy nie wiadomo czy w urzędzie ktoś nie jest zarażony, albo inny bezrobotny który też przyszedł ...

do dyrektorki 17.03.2020 12:31
To najpierw znajdź (bo trzeba długo szukać) a potem przeczytaj te wypociony co nabazgrałaś (bo nie powiem umieściłaś) na stronie! Daj najpierw to komuś do przeczytania i się nie kompromituj!

obiektywnie 17.03.2020 13:35
Jasne, tylko że jak bezrobotny (albo pracodawca z dofinansowaniem - bo tez mają kontakty z urz. pracy) złamie procedury i terminy - to może stracić na przykład ZUS - i co wtedy? Trochę więcej empatii. Wielkie przychodnie w Szczecinie odwołują wizyty i obdzwaniają pacjentów - a tutaj nie można było do kilku umówionych osób zadzwonić?

Ja 17.03.2020 08:35
Niestety tak to wygląda w rzeczywistości- brak jakichkolwiek wytycznych "z góry", wszystko na już,na gorąco,totalny chaos i brak organizacji nie tylko w tym urzędzie. Pracownicy nie są winni,że urząd został zamknięty dla klientów. Tam też pracują ludzie,którzy mają rodziny,więc to chyba logiczne,że się obawiają o ich zdrowie i swoje też. Szanujmy się wzajemnie. Poza tym osoby są informowane z wyprzedzeniem, że wizyty są przekładane na inny termin. Także nie popadajmy w paranoję. Oprócz telefonów są inne środki komunikacji- mail,poczta. Jak nie możesz się dododzwonić w danym momencie spróbuj za chwilę- nie jesteś jedyną osobą próbującą się dodzwonić. Ludzie trochę wyczucia i zrozumienia.

kiks 17.03.2020 08:52
Zarządzający nie przewidzieli takiego scenariusza. I to błąd. Ta epidemia nauczy nas rozumu, przede wszystkim urzędy!

lokals 16.03.2020 20:22
Dziś podali że pracownica urzędu pracy ma koronowirusa to blady strach na wszystkich padł i w pospiechu zamykali!

xyz 16.03.2020 19:46
A wystarczyło zadzwonić i nie byłoby problemu. Kompletny brak wyczucia.

wątpię 16.03.2020 20:22
Nigdy tam dodzwonić się nie było można to sądzisz że teraz nagle odbierają?

może 16.03.2020 19:04
Trzeba było odebrać telefon!

lupisz 16.03.2020 18:36
Nie mają procedur to mają paniczne działania.

:( 16.03.2020 18:35
Kolejny urząd w panice wprowadza chaos!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama