O sprawie powiadomili nas zaniepokokeni mieszkańcy budynku przy ul. Grunwaldzkiej 20 - 22.
- Siedzimy w mieszkaniach, żeby ograniczać kontakty z innymi ludźmi i nie stwarzać zagrożenia zarażenia koronawirusem. A w pandemii mamy wpuszczać do swoich lokali kominiarza?! Rozumiemy, że takie kontrole są potrzebne, ale nie teraz, kiedy rośnie liczba zakażonych koronawirusem i tyle mówi się o profilaktyce! - mówią nam gryfinianie.
Zapytaliśmy administratora Macieja Urbańskiego o zasadność umieszczania 16 marca 2020 r. tego typu ogłoszeń i przeprowadzanie kontroli i napraw kominiarskich w lokalach, kiedy obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego.
- To planowana kontrola, bo od dłuższego czasu mieszkańcy czekają na naprawy stwierdzonych usterek. Zresztą większość prac kominiarz będzie wykonywał na dachu budynku. Jeżeli ktoś nie otworzy drzwi, wyznaczymy kolejny termin za 1-2 miesiące. To właściciele lokali zadecydują i jednocześnie na siebie wezmą odpowiedzialność np. w przypadku kontroli nadzoru budowlanego - mówi nam Maciej Urbański.
Dodajmy przy okazji, że na klatkach tego samego dnia (16 marca) wywieszona została jeszcze jedna informacja - o ograniczeniu konatktów mieszkańców z administracją biura do telefonicznych badź mailowych.













Napisz komentarz
Komentarze