Gryfinianka została znaleziona martwa w poniedziałek 13 lipca 2020 r.
Podobno syn tej pani wybiegł z klatki, krzycząc. Mieszkańcy opowiadali nam tego feralnego dnia, że chyba sam zadzwonił na policję albo na pogotowie. Podobno mówił policjantom, że ktoś dorobił klucze do mieszkania.
Podczas postępowania prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gryfinie zostanie ustalone, czy doszło do morderstwa. Na miejscu zdarzenia służby przeprowadziły oględziny. Zabezpieczono ciało do dyspozycji prokuratora. Tymczasowo zatrzymano nawet podejrzewanego. Była to osoba niepełnosprawna…
Żadnych informacji w sprawie śledztwa nie udziela policja ani prokuratura. Jednak sprawa ma dalszy ciąg. Na 16 lipca 2020 r. zlecono sądowo-lekarską sekcję zwłok. To dopiero biegli na podstawie tych badań stwierdzą, jakie były okoliczności i przyczyny śmierci kobiety.









Napisz komentarz
Komentarze