Koronawirus ujawnił się znowu w Moryniu. Tym razem zakażenie wykryto u młodej kobiety. Pracuje ona jako fryzjerka w pobliskiej gminie. Teściowa kobiety jest również zakażona. Związana jest z kolei zawodowo z domem opieki.
Trudno dziś mówić o ogniskach zakażenia i lepiej przyjąć, że zarazić można się wszędzie. Odstępy, maseczki i dezynfekcja powinny być rzeczą powszechną. Pomieszczenia, gdzie może być chory, powinny być często wietrzone. Okazuje się, że ważne są wcześniejsze szczepienia czy odpowiednia dawka witaminy D, która wytwarza się w naszej skórze, gdy jest… słonecznie.








Napisz komentarz
Komentarze