W piątek rano do funkcjonariuszy mierzących prędkość na ul. Hangarowej w Szczecinie podjechał samochód, w środku którego znajdowała się rodząca kobieta. Kierujący toyotą mężczyzna, poinformował mundurowych, że jego żonie najprawdopodobniej odeszły już wody płodowe, a to świadczyło o rozpoczętej akcji porodowej.
Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych mundurowi pilotowali samochód z rodzącą kobietą do szpitala na Pomorzanach. Cała akcja rozgrywała się w błyskawicznym tempie. Po bezpiecznym i szybkim pilotażu kobieta trafiła do szpitala i została przewieziona na salę porodową.
Dzięki pomocy policjantów ze szczecińskiej drogówki, Aleksander szczęśliwie przyszedł na świat w szpitalu, a nie w samochodzie.
Funkcjonariusze gratulują rodzicom, a małemu Olkowi życzą dużo zdrowia.










Napisz komentarz
Komentarze