Projekt został chytrze przemycony tuż przed czwartkową sesją Rady Miejskiej w Gryfinie. Przed głosowaniem głos zabrał burmistrz Mieczysław Sawaryn oraz przedstawicielka opozycji reprezentująca Koalicję Obywatelską - Magdalena Pieczyńska.
Radna przedstawiła stanowisko klubu w sprawie uchwały dotyczącej złożenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody:
Za nami kilku tygodniowa dyskusja nad studium, padło wiele uwag, spostrzeżeń, kontrargumentów. Studium zostało podjęte a następnie uchylone przez wojewodę.
Wybrali nas mieszkańcy i w ich imieniu zabieraliśmy głos, prezentując ich uwagi, spostrzeżenia i wątpliwości. W ich imieniu odnosiliśmy się i odnosimy merytorycznie do tematu studium i nie będziemy chodzić w spory proceduralne pomiędzy panem burmistrzem i wojewodą, choć należy zwrócić uwagę, iż wskazane w rozstrzygnięciu nadzorczym powody uchylenia uchwały w sprawie studium są w świetle licznie zgłoszonych mocnych, merytorycznych uwag, mało satysfakcjonujące.
Sprawa w sądzie nie jest przesądzona i wbrew dużemu optymizmowi prezentowanemu przez pana wiceburmistrza nie jesteśmy w stanie przewidzieć ile czasu potrwa postępowanie w sądzie i jaki będzie ostatecznie wynik. Nie wiemy tez, czy sami mieszkańcy nie zaskarżą uchwały. Skoro wielokrotnie podkreśla się czas, jaki poświęcono na przygotowaniem studium to nie traćmy go, tylko dokończmy zgodnie z procedurą studium dając mieszkańcom równe prawa w jego tworzeniu, zgłaszaniu uwag i opinii.
Twierdzenie, że jedyny zarzut, na którym Wojewoda oparł swoją decyzję, dotyczył sposobu uchwalenia dokumentu w zakresie mało istotnych zmian (drobnych korekt) wprowadzonych po drugim wyłożeniu, jest takim samym mydleniem oczu jak np. publiczne wmawianie społeczeństwu, że bez nowego studium nie będzie szkoły muzycznej, targowiska, a GTBS nie wybuduje mieszkań.
Dla przykładu podam:
|
Wojewoda |
Do treści i rysunku projektu studium wprowadzono merytoryczne zmiany i nie ponowiono procedury planistycznej, co jest istotnym naruszeniem trybu sporządzania studium:
- co doprowadziło do stwierdzenia nieważności studium zgodnie z art. 28 ust.1 u.p.z.p. |
|
projekt uchwały RM |
„(...) zmiany, jakie wprowadzono po drugim wyłożeniu projektu studium, stanowiły niewielkie korekty, uzupełnienia zgodnie z zasadami określonymi w art. 1 ust. 3 i 4 u.p.z.p. Zmiany miały niewielki zasięg przestrzenny, były pożądane przez zainteresowanych właścicieli – autorów uwag i nie rodziły żadnych konsekwencji dla przylegających nieruchomości.” |
|
FAKTY |
Ilość i jakość wprowadzonych zmian, różniących projekt studium wyłożony do drugiego publicznego wglądu od studium uchwalonego 28 stycznia 2021 r. to nie są „niewielkie korekty”. Obok zmian wynikających z uwzględnienia złożonych wniosków są też istotne zmiany, co do których nie wiadomo, w jakim trybie i kiedy zostały wniesione, czy i kto o nie wnosił, a także kiedy i w jaki sposób zostały rozpatrzone (np. w całości czy w części?). Wystarczy wskazać, że dotyczy to zmian, które określił Radca Generalny Wydziału Architektury i Gospodarki Przestrzennej w piśmie z 23 lutego br.:
Bez wnikania, czy są to zmiany oczekiwane, czy też nie, stwierdzić należy, że są istotne i bezwzględnie wymagały ponowienia wyłożenia projektu studium do publicznego wglądu i oceny, czy rodzą jakiekolwiek konsekwencje dla przylegających nieruchomości. Ponadto, wprowadzone zmiany spowodowały rozbieżności pomiędzy integralnymi częściami uchwały – części tekstowej i graficznej studium oraz wykazu uwag nieuwzględnionych (zał.3). |
|
Wojewoda |
Wskazał konkretne przepisy, które zostały naruszone prowadzące do stwierdzenia nieważności studium zgodnie z art. 28 ust.1 u.p.z.p
|
|
projekt uchwały RM |
„Wojewoda (...) w szczególności nie wykazał, które konkretnie przepisy prawa zostały naruszone, z jakimi przepisami uchwała jest w oczywisty sposób sprzeczna” (na str. 2) |
|
FAKTY |
Wojewoda wskazał fakty, które zostały udowodnione (wprowadzenie zmian bez ponowienia procedury oraz brak dowodów potwierdzających czynności ponawiane w związku z uwzględnieniem uwag zgłoszonych na etapie wyłożenia projektu do publicznego wglądu) i przytoczył konkretne przepisy prawa, których naruszenie jest istotne i prowadziło do unieważnienia studium. W swoim uzasadnieniu jasno wykazał, że mieszkańcy pozbawieni zostali możliwości zapoznania się z taką wersją dokumentu, który finalnie został uchwalony 28 stycznia br., a tym samym społeczeństwo pozbawione zostało prawa wniesienia uwag po dokonanych zmianach (istotnych). Jak słusznie zauważył Wojewoda, pominięcie tego etapu może prowadzić do zupełnie dowolnego kształtowania projektu studium, w efekcie czego „udział społeczeństwa w procesie kształtowania polityki przestrzennej miałby iluzoryczny charakter” |
Dlatego jako Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej, jesteśmy za powtórzeniem 3 etapu prac nad studium. Mieszkańcy PRZEDE WSZYSTKIM Jesteśmy za pełnym i sprawiedliwym udziałem mieszkańców w procedurze. Wobec przedstawionych faktów informuję, że będziemy głosować przeciw tej uchwale oddając głos Mieszkańcom. Szkoda czasu na rozstrzyganie w sądzie o procedurze, a nie o merytorycznych uwagach.
Do słów radnej Magdaleny Pieczyńskiej odniósł się burmistrz Mieczysław Sawaryn.
- Muszę wyrazić wielką satysfakcję z powodu wystąpienia pani radnej Magdaleny Pieczyńskiej. Ta laurka dla przedstawiciela rządu polskiego świadczy o tym, że chyba pani wycofa się z tych manifestacji pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości, kiedy zapowiadaliście bardzo poważną wojnę, i do tej wojny nie będzie dochodzić. Szanowni państwo, dajcie szansę aby w terminie jednego miesiąca Naczelny Sąd Administracyjny mógł się wypowiedzieć w sprawie i określić, czy służby pana wojewody mają rację, czy nie mają. Jest to materia istotna dla samorządu w województwie zachodniopomorskim i jeśli takiego precedensu nie utworzycie państwo, to zawsze będziemy mieli trudności z uchwalaniem studium i planów zagospodarowania. Dajcie szanse aby Wojewódzki Sąd Administracyjny ocenił postępowanie służb wojewody. Zrobi to bardzo szybko i jeśli Wojewódzki Sąd Administracyjny uzna racje pana wojewody, to ja państwu obiecuję, że nie będziemy wnosić o to aby od tego orzeczenia odwołanie. Jestem przekonany również, że jeśli Wojewódzki Sąd Administracyjny uchyli rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody, to również pan wojewoda nie będzie skarżył sprawy - powiedział na dzisiejszej sesji burmistrz Mieczysław Sawaryn.











Napisz komentarz
Komentarze